piątek, 17 maja 2024 06:42

Straceni przy Floriańskiej czekają na pamięć!

W czerwcu minęła 77. rocznica męczeńskiej śmierci 10 mieszkańców Gostynina i gminy gostynińskiej z rąk niemieckiego okupanta przy ulicy Floriańskiej. W dziejach Gostynina jest wiele takich miejsc, które upamiętniają powstania, wojnę polsko-bolszewicką, kampanię wrześniową czy kaźnię.

Takim miejscem jest m.in. plac między ulicą Floriańską a Stefana Wyszyńskiego, gdzie wcześniej znajdowała się boźnica i szkoła żydowska, spalone przez Niemców w 1940 roku. Tam 15 czerwca 1941 roku hitlerowcy dokonali okrutnego mordu na naszych obywatelach, wybierając to właśnie miejsce. Pretekstem było znalezienie w dniu 10 czerwca 1941 roku w okolicach Ciechomic zabitego wachmistrza Valentina Ellera z Austrii, którego miejscem służby byłŁąck. Posłużyło to Niemcom do akcji odwetowej. Aresztowali stu mieszkańców Gostynina, a pięć dni później, 15 czerwca 1941 roku, zgromadzili na placu i wybrali z nich co dziesiątego mężczyznę do rozstrzelania. Do egzekucji przysłano specjalne komando z Włocławka. Obserwatorami byli niemieccy funkcyjni oraz ówczesny burmistrz Anton Leber (w Gostyninie od 1 kwietnia 1940 r. do 30 września 1941 r.).

Ofiarami stali się: Chabasiński Wacław, zamieszkały w Lisicy, Kołodziejczyk Franciszek, lat 41, zamieszkały w Gostyninie przy ulicy Kutnowskiej, Królikowski Jan (ojciec), zamieszkały w Annowie, gmina Rataje, Królikowski Jan (syn), zamieszkały w Annowie, gmina Rataje, Kubicki Stefan, lat 47, zamieszkały w Gostyninie przy ulicy Polnej 13, krewni Lewandowski Kazimierz, lat 31, zamieszkały w Gostyninie przy ulicy Stodólnej i Lewandowski Zygmunt, lat 27, zamieszkały w Gostyninie przy ulicy Stodólnej, Lisowski Jerzy, zamieszkały w Gostyninie przy Alei 5, urzędnik, Małecki Stanisław, zamieszkały w Leśniewicach, Stawicki Marian (błędnie podano Jan), lat 24, zamieszkały w Gostyninie przy ulicy Kutnowskiej. Rok później, 9 maja 1942 r. rozstrzelany został w Kraśnicy jego brat Kazimierz Stawicki mający 32 lata. Zanim zabrzmiała salwa Kazimierz Lewandowski krzyknął: „jeszcze Polska nie zginęła”. Rozległ się wówczas szloch spędzonych tu przymusowo mieszkańców. Ukryty za drewnianym płotem, akcję wybierania mężczyzn do rozstrzelania w napięciu obserwował przez szparę między deskami syn jednego ze stu aresztantów. Odetchnął, gdy się okazało, że ojciec nie został wskazany do zabicia.

Zachowały się zdjęcia z tego zdarzenia wykonane przez Niemców. Widać na nim, jak skazańcy w ostatniej sekundzie życia trzymają się za ręce. To było ich zwycięstwo nad wrogiem. Taką samą akcję, w tym samym dniu, przeprowadzono w Gąbinie. Tam dziesięciu skazanych rozstrzelano publicznie pod murem kościoła. Celem obu akcji było przykładowe zastraszenie Polaków.

Pokrwawione zwłoki gostynińskich ofiar przewieziono na wozie i zakopano w lesie koło wsi Drzewce. Ekshumowanych 17 kwietnia 1945 r. pochowano na cmentarzu parafialnym w Gostyninie. W miejscu pierwszego pochowku jest symboliczny grób, a przy ulicy Floriańskiej umieszczono tablicę pamiątkową z nazwiskami ofiar. Co roku przy okazji rocznic patriotycznych składano w tym miejscu kwiaty i oddawano należny im hołd. W miejscu pierwotnej tablicy stanęła okazała kamienica i tablica zniknęła. Ponownie wróciła w rocznicę mordu zgodnie z umową i życzeniem mieszkańców Gostynina. Tym razem na murze budynku. Tym, którzy mają wątpliwości, czy należy wciąż wracać do przeszłości, przypomnijmy fragment wiersza Krzysztofa Baczyńskiego, żołnierza AK, walczącego w powstaniu warszawskim, spełniającego swój patriotyczny obowiązek. Mając świadomość, że może zginąć, w wierszu „Pokolenie” stawiał pytanie (…) nie wiedząc, czy my karty Iliady rzeźbione ogniem w błyszczącym złocie, czy nam postawią, z litości chociaż, nad grobem krzyż. Czy podobnie pomyślało dziesięciu skazanych przed rozstrzeleniem?

Polacy w kraju usłanym krzyżami, mają szczególny obowiązek pielęgnowania tego, co się zdarzyło, z czego wyrastamy, co było znaczone krwią, bliznami, cierpieniem. Narodowa pamięć jest dobrem najwyższym.

Barbara KONARSKA-PABINIAK

Foto: Repr. Z wydawnictwa KAW - Terror hitlerowski w Polsce, Warszawa 1982.

Poniżej prezentujemy zdjęcia tablicy przed i po remoncie kamienicy.

 

t1

 

 

t

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
bogdan szymczak 26.06.2018 16:00
Mojej mamy brat eugieniusz olkiewicz w obocnośći matuli i dziadka,ś.p.zygmunta olkiewicza,że to widział naocznie z okna u józefowiczów.na drugim piętrze,poddach.

gostyniak 24.06.2018 22:09
Piękny tekst, niech Pani pisze więcej, Pani Barbaro!

emerytka 24.06.2018 08:13
podpisuje się pod tym co napisał Pan Stanisław

Stanisław 23.06.2018 18:51
Piękny i pouczający artykuł, przypominający naszą trudną historię. Dobrze że są tacy ludzie jak p.Konarska- Pabiniak. Należy się pani podziękowanie, więcej takich artykułów.Brawo.

bezchmurnie

Temperatura: 10°CMiasto: Gostynin

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 22 km/h

Ogłoszenia
Piękny i solidny dom nad jeziorem Lucieńskim ! Piękny i solidny dom nad jeziorem Lucieńskim ! Posiadamy do sprzedaży piękny, solidnie wybudowany dom wolnostojący o pow. ok. 180 m/2. Budynek składa się z parteru oraz użytkowego poddasza, a także piwnicy. Na parterze znajduje się przestronny salon z wyjściem na taras, oddzielna kuchnia i łazienka oraz schody prowadzące na poddasze, na którym znajdują się trzy piękne sypialnie. Z dwóch sypialni jest wyjście na wspólny, duży balkon, trzecia sypialnia posiada oddzielny balkon. Dom posiada nowoczesne drewniane okna. Nieruchomość wyposażona w media: prąd, szambo i woda z wodociągu gminnego. Pięknie zagospodarowana działka o pow. ok. 1951 m/2 z licznymi nasadzeniami. Garaż w bryle budynku wraz z dodatkową wiatą. Nieruchomość wyposażona w system alarmowy. Okolica bardzo malownicza, położona wśród rezerwatów przyrody. W sąsiedztwie jeziora, lasy i domy całoroczne, dojazd drogą asfaltową. Bez wątpienia jest to najpiękniejszy fragment Mazowsza. Odległość prezentowanej działki od jeziora Lucieńskiego wynosi ok. 250 m. Odległość od Gostynina ok 8,5 km, do Płocka ok. 17 km, do Warszawy ok. 120 km. Właściciel zastrzega sobie sprzedaż bez drewutni znajdującej się na terenie działki. Cena 699 000 zł do negocjacji. Więcej informacji udzielamy telefonicznie 515 955 229 lub 665 424 109 Cena 699 000 zł do negocjacji. Zapraszamy na prezentację i do zakupu. Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama