Pomimo tego, że piesek wcześniej niczego dobrego od człowieka nie doświadczył nie stracił wiary w to, że ludzie mogą być dobrzy. Jest nieśmiały w pierwszym kontakcie, ale to naprawdę cudowny, milutki i wart miłości maluszek.
Prosimy o moc udostępnień! Przecież gdzieś muszą czekać na Rzemyka przeznaczeni mu Ludzie.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej - zadzwoń: 605974653, 509653345.
Podaruj RZEMYKOWI nowe życie...
Nie możesz przygarnąć? Udostępnij!
Życie Rzemyka los podzielił na etapy. Pierwszy to wegetacja, czyli czas od urodzenia do momentu, aż nadszedł ratunek.
Drugi trwa teraz. Jest to pobyt u nas i oczekiwanie na Człowieka, który postanowi dać pieskowi kochający dom, a tym samym rozpocząć trzeci etap, czyli nowe życie.
Rzemyk ma około 1,5 roku, ale mentalnie to jeszcze szczeniak, który dopiero poznaje świat. Wcześniej nie znał niczego, co może się dobrze kojarzyć… Ani dotyku ręki, ani ciepła, ani normalnego jedzenia. Tak naprawdę jego stałym towarzyszem było tylko cierpienie.
Teraz Rzemyk nadrabia stracony czas, choć totalny brak socjalizacji sprawia, że niepokoi go wszystko, co nowe. Boi się nowych osób, miejsc i sytuacji. Zgiełk dużego miasta nie jest dla niego. Szukamy dla niego spokojnego domu (bez małych dzieci) z ogrodem (w bloku raczej będzie mu trudno się odnaleźć) i cierpliwych opiekunów, którzy dadzą mu czas na aklimatyzację.
Kiedy Rzemyk zaufa i poczuje się pewnie jest najcudowniejszym psem pod słońcem. Opiekuna kocha bezgranicznie, a nawet próbuje go bronić. Skoczy za nim w ogień. W domu zachowuje się idealnie. Jest cichutki, grzeczny, nie brudzi, nie niszczy. Szybko łapie ustalony schemat dnia. Rutyna daje mu poczucie bezpieczeństwa. Jego wybuchy radości na widok opiekunów czy smyczy, którą kojarzy ze spacerami, są rozbrajające. Rzemyczek ma wesoły i przyjazny charakter, który powoli pokonuje wewnętrzne strachy. W nowym domu mile widziany drugi psiak, który mógłby być dla Rzemyka wzorem i kompanem do zabaw.
Rzemyk jest malutki, drobniutki, waży tylko 7 kg. Został przygotowany do adopcji – odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany.
Przebywa w Gostyninie.
P.S. Za piękne zimowe zdjęcia z całego serca dziękujemy DreamArt Corner - Mikołaj Tomaszewski.
Napisz komentarz
Komentarze