Nowych sześciu zawodników zasiliło w zimowej przerwie skład Mazura. Czterech z nich - Dominik Stawicki, Marcin Słojkowski, Bartłomiej Luśniewski i Jakub Staniszewski - decyzją trenerów Filipa Skupińskiego i Pawła Kowalskiego znalazło się w pierwszym składzie, od pierwszej minuty w sobotnim meczu w barwach gostynińskiej drużyny.
Podopieczni trenera Filipa Skupińskiego ruszyli do ataków od pierwszej minuty, lecz to niespodziewanie gospodarze z Bieżunia prowadzili 1:0. Strzał w 7 minucie z około 30 metrów Bartosza Narewskiego trafił do bramki, mimo interwencji Huberta Borowego. W 22 minucie z dobrej strony pokazał się doświadczony napastnik Dominik Stawicki, wychowanek Wisły Płock, ostatnio w Wiśle Dobrzyń, który w przerwie zimowej zasilił szeregi Mazura. Dynamiczne wbiegnięcie w pole karne zakończyło się faulem w okolicy 15 metra i rzutem karnym dla naszej drużyny. Jedenastkę pewnie wykonał najlepszy strzelec Mazura Eryk Przybylski.
Do przerwy nasz zespół prowadził 2:1. Znów z dobrej strony pokazał się Dominik Stawicki, który z prawej strony dograł w pole karne do pomocnika Pawła Znyka, który z kilku metrów trafił do siatki. W 32 minucie nastąpił kolejny debiut w naszym zespole, niestety wymuszony kontuzją. Podczas jednej z interwencji urazu doznał bramkarz Hubert Borowy i między słupkami stanął rezerwowy bramkarz Krzysztof Balcerzak.
Po przerwie gospodarze wyrównali. Błąd przy wybiciu piłki i interwencja Jakuba Staniszewskiego, obrońcy Mazura wobec Michała Dzięgielewskiego, pomocnika Wkry, zakończyła się podyktowaniem drugiego w tym meczu rzutu karnego. Bramkarz Mazura Krzysztof Balcerzak nie zdołał jednak obronić strzału z jedenastki Jakuba Bacy.
Trzeba także zaznaczyć, że błąd w 82 minucie popełnił sędzia Jan Chmielak, gdyż wychodzący na zupełnie czystą pozycję sam na sam Stawicki został przez jednego z obrońców Wkry złapany za koszulkę, a arbiter za to przekroczenie przepisów pokazał jedynie żółtą kartkę, a powinien czerwoną. Wspierany przez przybyłych do Bieżunia kibiców Mazur starał się odmienić losy meczu i zapewnić sobie trzy punkty, jednak się to nie udało.
Kilkukrotnie bliski zdobycia debiutanckiego gola był Stawicki, który rozegrał bardzo dobry mecz, a także Eryk Przybylski, jednak gospodarzy ratował bramkarz Michał Michalak, bądź piłka mijała słupek bramki. Mazur zdobył 17 punkt, jednak w tabeli spadł o jedno miejsce - na 11 lokatę - po nieoczekiwanej wygranej Płońskiej Akademii Futbolu (1:0 z Nadnarwianką Pułtusk).
Za tydzień pierwszy w tej rundzie mecz na własnym boisku. O godz. 14:00 w sobotę, 23 marca 2024 r. Mazur zagra z Amatorem Maszewo.
Wkra Bieżuń - Mazur Gostynin 2:2 Bramki: 7' Bartosz Narewski, 55' Jakub Baca (rzut karny) - 21' Eryk Przybylski (rzut karny) 28' Paweł Znyk
Wkra: Michał Michalak - Jakub Baca (60' Marcin Kądalski) Paweł Baca (71' Paweł Domeradzki) Kacper Banacki Michał Dzięgielewski Szymon Kalinowski Michał Kosiński (24' Miłosz Leśniewski) Artur Krajewski Bartosz Narewski (78' Eryk Sikorski) Sebastian Rybak Dawid Ziemczyk trener: Robert Piotrowski
Mazur: Hubert Borowy (27' Krzysztof Balcerzak) - Jakub Staniszewski, Kamil Augustyniak (55' Piotr Szulczewski), Piotr Dutkiewicz, Bartłomiej Luśniewski - Marcin Słojkowski (84' Adam Dubielak), Paweł Znyk, Mateusz Ostrowski, Michał Matecki (46' Jan Rutkowski) - Dominik Stawicki, Eryk Przybylski; trener: Filip Skupiński, drugi trener: Paweł Kowalski Żółte kartki: Banacki, Dzięgielewski, Krajewski, Michalak, Narewski, Rybak, Domeradzki - Luśniewski, Słojkowski, Staniszewski.
Napisz komentarz
Komentarze