Zbigniew Pawłowski zrywa współpracę z Urzędem Miasta w sprawie książki "Dzieje gostynińskiego sportu w latach 1924-2024"

Jak się dowiedział portal gostynin24 zakończona została współpraca Zbigniewa Pawłowskiego z Urzędem Miasta w Gostyninie.

Przez ostatnie trzy lata Zbigniew Pawłowski wraz z grupą działaczy sportowych pracował nad monografią "Dzieje gostynińskiego sportu w latach 1924-2024", która zaprezentowała dorobek sportowy naszego miasta na przestrzeni stu lat. Wraz z promocją książki planowana była wystawa unikalnych pamiątek sportowych w gostynińskim zamku, przyjazd grup rekonstrukcyjnych z Płocka, Łowicza, obecność wielu znakomitych sportowców z którymi Zbigniew Pawłowski ma okazję współpracować na co dzień. 

Niestety to już przeszłość. Wydarzenia ostatnich dni, które zapoczątkowało posiedzenie Komisji Oświaty i Sportu w dniu 28 maja br. doprowadziło do zakończenia wszelkiej współpracy. Nasza redakcja czyni starania aby zaprosić autora na wywiad w celu dopytania co doprowadziło do tak drastycznej decyzji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Robmax 11.08.2024 12:16
Historia to ważny element naszego życia, nie rzucajmy kłód pod nogi tych którzy o to dbają. Mam nadzieję że strony dojdą do porozumienia i książka o historii gostyńskiego sportu ujrzy światło dzienne.

obatel 23.07.2024 17:53
TO JEST HISTORIA 100 LAT SPORTU W NASZYM MIEŚCIE , WIĘC NIKT NIE MA PRAWA PRZERYWAĆ W DOKONCZENIU TEGO DZIEŁA . PANI BURMISTRZ -- PROSZĘ POMÓC W DOKOŃCZENIU TEJ WAŻNEJ HISTORII MIASTA.

Córka 08.07.2024 23:14
Może jeszcze nie wszystko stracone .Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie. Tata byl by taki dumny ze pamiętacie o nim.....

Janusz 27.06.2024 01:35
Pozwólmy ludziom utopić się w bagnie, wybrali sobie nowych ludzi. To mają nowych ludzi zarządzających wszystkim. Tutaj nawet historia sportu się nie ostała.

obatel 26.06.2024 12:36
Pani burmistrz !!!!Trzeba mieć swoje zdanie .Sport to nie polityka !!!!!! i niech tak zostanie !!!!!!!!!!!!!! Nawet jeżeli mąż ma inne zdanie i się na tym nie ZNA . BO TO SPORTOWCY ROZSŁAWIAJĄ MIASTO A NIE politycy.

Chyży ruj 26.06.2024 06:55
No to powoli Agusia zaczyna ukazywać swoje prawdziwe oblicze. Cytując klasyka z początków ery ".....A za prawdę powiadam Wam...", że będzie jeszcze ciekawiej.

Mieszkaniec 25.06.2024 17:06
Wstyd że pani Burmistrz zależy tylko na wpakowaniu swojego nazwiska ,trzeba szanować osoby które to zleciły i wykonały, pani bardziej dopuści Flejszerka do władzy to się pani bedzie 5 lat odbijał.

pachelski 1949 25.06.2024 15:37
P. Burmistrz dedykuję myśl Marszałka Piłsudskiego - " Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości". KOMPROMITACJA !!!.

Tomek 25.06.2024 14:04
Czyżby kolejne polityczne potyczki , wstyd pani burmistrz że problemem jest wciśnięcie jest tam swojego nazwiska , tylko trzeba powiedzieć prawdę , obrzydliwe , brak szacunku do ludzi którzy sobie zasłużyli na wydanie książki i łapanie się wszystkiego żeby oczernić jej poprawność, wstyd , kogo wy ludzie wpuściliście do miasta mendy

Artur Olczak 25.06.2024 13:48
Po przeczytaniu tej informacji pomyślałem sobie, no cóż, trudno. Nie chcę jednak zostawić tego bez swojego komentarza. Zostałem poproszony przez L Ogłodzińskiego i Z Pawłowskiego o napisanie rozdziału do tej książki dotyczącego tenisa. Zrobiłem to chętnie, społecznie, nie myślac komu to jest dedykowane, kto z kim i w jakim celu. Napisałem rozdział dotyczący rozwoju kortów tenisowych i samej dyscypliny, ponieważ znałem wszystkich jej animatorów. Ludzi szlechetnej wiary w to, że można w takim małym mieście mieć korty tenisowe i uprawiać ten sport. Ludzi, którzy byli radnymi, pracownikami, nauczycielami, trenerami z pasji. Nikt z tych , którzy rozwijali tenis w Gostyninie nie myślał o korzyściach własnych. Wspominałem tych ludzi z wielką przyjemnością, prawdziwych społeczników, walczących o rozwój sporu. Nie było wówczas pisów, srysów, porozumień dla Gostynina, ani przeciwko Gostyninowi. była grupa pasjonatów : S Kliglich, W Kujawa, A Kraśkiewicz,T Szpotańska, W Kacprzak i kilkoro innych, którzy zawalczyli o powstanie kortu tenisowego, zakup rakiet, o animatorów i gospodarzy terenu. Spędziłem na tych kortach połowę swojego życia, znałem ich wszystkich. Niestety z tej pierwszej grupy założycieli już nikogo nie ma. Dlatego m.in. zabieram tutaj głos. Mój rozdział dotyczył głównie pamięci o tych ludziach. Wielką radość sprawiło mi napisanie o nich paru słów i przypomnienie sobie pasji i bezinteresownego zaangażowania z jakim podchodzili do tej sprawy. Wielkiej wówczas sprawy dla małego, szarego miasteczka. Dali radę. Dziś mieli szansę na miłe wspomnienie o ich dziele, o ich wkładzie w rozwój miasta. Nic z tego, potomkowie tamtych działaczy zagubieni w lokalnych, prowincjonalno-gównianych wojenkach zdecydowali, że nie chcą przywoływania postaci naprawdę zasłużonych, oddanych dla miasta i idei sportowych. Nie żal mi mojej pracy w to włożonej, żal mi, że pamięć o tych ludziach przegrała z ........ Nie pierwszy raz prowinconalna małość wygrywa z ideą. Taki mamy klimat !

PokolenieZ 25.06.2024 12:58
Czy prawdą jest, że książka "bogata" jest w zapożyczenia z wcześniejszych prac pod redakcją dr Barbary Konarskiej-Pabiniak bez jej zgody i identyfikacji?

Obserwator 25.06.2024 13:31
Nieprawda

fakt 25.06.2024 07:52
Szach mat?

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 1°C Miasto: Gostynin

Ciśnienie: 1036 hPa
Wiatr: 4 km/h

Ogłoszenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama