Oświata Ziemi Gostynińskiej opierała się od późnego średniowiecza na nauczaniu w szkółkach parafialnych. Dotyczyło to dzieci mieszkających na terenach miejskich i wiejskich. Wyjątkiem były dzieci żydowskie uczące się w swoich szkołach religijnych.
W książce „Dzieje Gostynina i Ziemi Gostynińskiej” Janusz Szczepański informuje, że w szkołach parafialnych kształciły się niewielkie grupki dzieci ubogiej szlachty, mieszczan oraz najzamożniejszych chłopów. Bogata szlachta mogła sobie natomiast pozwolić na zatrudnianie dla swoich dzieci prywatnych nauczycieli zatrudnianych indywidualnie.
Od XV do XVI wieku wieku szkoły parafialne funkcjonowały bardzo dobrze i przeżywały gwałtowny rozwój. Z czasem jednak zaprzestały swej działalności. Powody były rozmaite – brak właściwych pomieszczeń, brak nauczycieli, brak funduszy. Nie bez znaczenia dla załamania się tego systemu oświaty były również zniszczenia wojenne, klęski elementarne, zubożenie rodzin chłopskich i mieszczańskich, spadek zainteresowania władz kościelnych. W latach 1783-1785 na Ziemi Gostynińskiej czynna była tylko jedna szkoła parafialna, w której uczono przede wszystkim czytania i pisania, katechizmu, ministrantury i pieśni religijnych.
Młodzież szlachty Ziemi Gostynińskiej i zamożnego mieszczaństwa z tego rejonu uczyła się w płockim kolegium, które od XVII wieku prowadzone było przez jezuitów (na zdjęciu – kolegium w stanie obecnym, czyli płocka Małachowianka). Najzdolniejsi z nich, pochodzący z Gąbina, Gostynina, Dobrzykowa i Szczawina, trafiali do Akademii Krakowskiej. Niektórzy zostali nawet profesorami akademii i zyskali sławę jako wybitni naukowcy.
Za tydzień o dworze w Sannikach.
Napisz komentarz
Komentarze