Czterech podstawowych piłkarzy z Nasielska nie mogło zagrać dzisiaj z Mazurem ze względu na żółte kartki. U nas w drużynie jest natomiast kilku kontuzjowanych. Szybkie prowadzenie Mazura w 13 minucie po golu Adama Dubielaka dawało optymistyczne nastawienie na zdobycz punktową. Niestety przez całą pierwszą połowę goście napierali na bramkę Huberta Borowego, który kilka sekund przed gwizdkiem na przerwę wyszedł daleko z bramki i został przelobowany przez Marka Osińskiego. Ten sam zawodnik ustrzelił hat-tricka. Mazur miał wyśmienitą sytuację na drugą bramkę w 82. minucie, kiedy to Paweł Znyk na dziesiątym metrze znalazł się sam na sam z bramkarzem z Nasielska i nie trafił w światło bramki.
Za tydzień gramy w Płońsku z Akademią, która tydzień wcześniej pokonała w Nasielsku Żbika 3:2.
Napisz komentarz
Komentarze