1. Od 20 lat słyszę te zapewnienia wykupu/remontu/sprzedaży dworca PKP w Gostyninie i nic z tego nigdy nie wyniknęło. Idzie się przyzwyczaić.
2. Budynek jest od paru lat wpisany do planu remontowego spółki PKP S.A. Najpierw są remontowane większe i ważniejsze dworce a to, że ktoś sobie pojedzie i zapyta czy będzie remont, to mu odpowiedzą, że będzie owszem, ale kiedy dokładnie nie wiadomo. Zależy jak się środki ułożą. Ot cała "sprawczość" władz wszelakich. Nie róbmy żartu z żartu
3. Dworzec ma skomplikowaną sytuację prawną (chodzi o grunty) którą należy wyprostować na drodze sądowej, co w tym kraju trwa latami. Więc nie tak szybko to pójdzie znając opieszałość sądów w takich sprawach.
4. Co to znaczy "użyczenia budynku miastu"? PKP S.A nie jest spółką charytatywną i każde "użyczenie" to WYNAJEM liczony w metrach kwadratowych i za określoną kwotę miesięcznie. Wyobraźmy sobie kontrolę NIK gdzie prezes mówi, że tu akurat powierzchnie warte tyle i tyle "użyczył" miastu bo tak chciało Kara za niegospodarność zaczyna się od 3 lat więzienia, więc wątpię w "użyczanie"
5. I cóż my tam znajdziemy w tym wyremontowanym budynku? Kto będzie go ochraniał i dbał o czystość? Bo to, że nie będzie tam żadnej kasy biletowej to mogę zapewnić już dziś. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie pracował za marną prowizję (agent) a na zakładową kasę KM czy IC nie mamy co liczyć. Zostanie poczekalnia dla podróżnych z biletomatem?
6. Dworzec znajduje się przy ulicy Słowackiego, nie Kolejowej. Kolejowa jest na przeciwko dworca i kończy się przy przejeździe kolejowym przy stadionie.
Szanowni Państwo, plan jest wszystkim. Planowanie niczym.
Napisz komentarz
Komentarze