Wymiana opon. Dlatego lepiej patrzeć na ręce wulkanizatorowi

To już ten czas. Pora na wymianę opon na zimowe. Eksperci radzą, żeby przypilnować wykonującego usługę.

Kolejki przed warsztatami już się ustawiły. W wielu miejscach bez wcześniejszego zapisania się telefonicznie nie ma szans na szybkie przyjęcie. Koło marketów rozstawiły się namioty – sezonowe punkty. To znak, że to czas na wymianę opon na zimowe.

- Myślę, że to odpowiednia pora, zwłaszcza dla mieszkańców wschodniej połowy kraju. Najbliższe noce przyniosą przymrozki, dodatkowo będą mgły, lokalnie - marznące i osadzające szadź. Warunki na drogach mogą być bardzo trudne, bo będzie ślisko - mówi Polskiemu Radiu 24 Jakub Gawron z IMGW i dodaje, że już w niedzielę na przeważającym obszarze kraju wyniesie ona od trzech do sześciu stopni. Początek przyszłego tygodnia ma być podobny.

Kontroluj fachowca

Z reguły wygląda to tak, że przywozi się opony w bagażniku do warsztatu i resztą już zajmuje się fachowiec. Kierowca może w tym czasie iść na kawę, albo bardzo szybkie zakupy, a kiedy wróci, opony będą już wymienione.

Jednak warto zostać na miejscu i przypilnować, żeby wszystko zostało zrobione jak należy. - Miałem takiego pecha, że wykryłem to pół roku, kiedy przyszedł czas na kolejną zmianę opon – wspomina pan Mateusz, który zorientował się, że wulkanizator wkręcił w koła nie te śruby co powinien. - Miałem błyszczące, pasujące do felg, a tymczasem zamontował jakieś stare, zardzewiałe. Nie wiem, czy moje gdzieś zgubił i wziął pierwsze lepsze – dodaje kierowca. 

Ale nie o tylko tak drobne sprawy chodzi. Fachowcy radzą, żeby przypilnować wulkanizatorów w poważniejszych kwestiach. Należy kontrolować, czy opony są założone właściwie w zależności od ich rodzaju.

Rodzaje opon

- Opony symetryczne są najłatwiejsze w obsłudze i montażu. Nie ma znaczenia, w jakim kierunku będą się obracać podczas jazdy oraz którą stroną na zewnątrz zostaną zamontowane. Bieżnik w takich oponach jest skonstruowany w taki sposób, żeby zawsze zapewniać takie same właściwości trakcyjne – podaje Interia Motoryzacja.

Z kolei w przypadku opony kierunkowe trzeba montować tak, aby obracały się we właściwą stronę zgodnie z bieżnikiem. Pokazuje to strzałka umieszczona na boku opony. - Tylko podczas obrotu w prawidłową stronę zapewnia odpowiednią przyczepność i stabilność, a także prawidłowo odprowadza wodę spod opony. Zdarza się, że wulkanizatorzy nie zwrócą odpowiedniej uwagi i nieprawidłowo zamontują koła z takimi oponami. Kierowca szybko odczuje pogorszenie właściwości jezdnych na mokrej i śliskiej nawierzchni – czytamy.

Są jeszcze opony asymetryczne trzeba sprawdzić i w tym przypadku ważne jest która strona ogumienia znajduje się po zewnętrznej stronie. Na bokach takich opony znajduje się wskazówka – napis „inside" oraz „outside".

I jeszcze jedna porada: - W niektórych warsztatach oponiarskich panuje jeszcze przekonanie, żeby przekładać mniej zużyte opony z tylnej osi na przód. Nie warto podejmować takiej decyzji. Na tylnej osi powinny się znajdować opony w lepszym stanie. Dlatego, że większość kierowców lepiej radzi sobie z poślizgiem podsterownym niż nadsterownym – podaje serwis.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zdzisław 08.11.2024 19:13
I jeszcze jedna rada: należy być wyczulonym na to jak fachowiec podłoży gumowe klocki pod miejsca do tego przeznaczone w podwoziu, aby unieść auto, ponieważ może się zdarzyć, iż niewłaściwe zamocowanie spowoduje uszkodzenie części podwozia (w moim przypadku została uszkodzona prawa plastikowa podłużna osłona). Poza tym często zdarzało się, że odkręcane śruby były kładzione w piaszczyste podłoże, więc przykręcanie tych śrub z zapiaszczonym gwintem mogło ten gwint uszkodzić. Pozdrawiam dotychczasowego ,,fachowca", który zasłużył na szkolną jedynkę :-(

zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Gostynin

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 10 km/h

Ogłoszenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama