- My jako nowa rada, składająca się w większości z osób nowych, nie mając wiedzy co to jest za dzieło, co zawiera, a jednak mający nad głową perspektywę przeznaczenia pewnych środków publicznych na to dzieło, chcieliśmy poznać to dzieło, ponieważ wiązało się to z przekazywaniem środków mieszkańców na wydanie tej książki - rozpoczął swoją odpowiedź przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Klejna. Później przypomniał, że Urząd Miasta Gostynina ma wgląd w treść książki i ma możliwość dokonania w niej poprawek.
Na pytanie portalu gostynin24 - jaka była przyczyna zerwania umowy czy też współpracy ze Zbigniewem Pawłowskim? - Klejna odpowiedział - ja nie wiem, bo pan Pawłowski powiedział, że umowy, że tak powiem, nie podpisze w tym kształcie. Natomiast, ja mogę tylko podejrzewać, bo tak to wynikało z kontekstu naszej rozmowy, że podobnie jak to miało w przypadku umowy jaką podpisał z panem Kalinowskim, tak samo tutaj nie za bardzo uznawał, że aż tak powiem do zaakceptowania zapisów odnośnie pewnych terminów, których musi się pojawić danych... no tam była kwestia tego, że pan Pawłowski bardzo szczegółowo i bardzo fajnie, bo to był świetny pomysł, widział promocję tej książki.
Mamy dla sympatyków sportu dobrą wiadomość. Książka "Dzieje gostynińskiego sportu w latach 1924-2024" powstanie ale już bez udziału władz miasta. Szczegóły wkrótce na portalu gostynin24.
Napisz komentarz
Komentarze