Drukarz to przeciętna drużyna rozgrywek sąsiadująca w tabeli z Mazurem, dlatego kibice oczekiwali na zwycięstwo i 3 punkty, które były w zasięgu podopiecznych Artura Kapeli. Pierwszy cios zadali jednak goście w 20. minucie, kiedy to po faulu w naszym polu karnym sędzia podyktował rzut karny. Z jedenastu metrów pewnie uderzył Mateusz Mierzwa. Zaledwie minutę później Bartosz Komorowski wyrównał po strzale głową i do przerwy utrzymał się remis 1:1.
Po zmianie stron Mazur uzyskał przewagę stwarzając sobie dogodne sytuacje strzeleckie ale wynik meczu już się nie zmienił. Od 67 minuty graliśmy z przewagą jednego piłkarza, po czerwonej kartce warszawianina.
W najbliższą sobotę 6 października Mazur znów zagra przy ul. Sportowej, tym razem z Wkrą Żuromin, która w tabeli jest przed nami z przewagą jednego punktu. Mecz rozpocznie się o godz. 15.30.
W tabeli na prowadzeniu Huragan Wołomin – 24 pkt. Mazur z ośmioma punktami zajmuje 14 miejsce, za nami tylko Kasztelan Sierpc i Mławianka, oba zespoły zgromadziły po 4 pkt.
and.
Napisz komentarz
Komentarze