Modlitwę ekumeniczną poprowadził ks. Szymon Czembor, proboszcz parafii Ewangelickiej w Płocku, wspólnie z gostynińskimi proboszczami ks. Ryszardem Kruszewskim i ks. Andrzejem Rutkowskim.
Burmistrz Paweł Kalinowski zaapelował o pamięć dla spoczywających na cmentarzu.
- Cmentarz przy ulicy Targowej, gdzie się dziś spotykamy, jest miejscem pochówku osadników niemieckich, którzy od założenia na początku XIX wieku parafii ewangelicko-augsburskiej i przeznaczenia gostynińskiego zamku na zbór, na trwałe związali się z miastem, znajdując tu swoje nowe miejsce na ziemi. Mówiąc o przedwojennej historii Gostynina należy wspomnieć nazwiska zasłużonych Niemców, honorowych obywateli miasta, którzy zostali na tym cmentarzu pochowani, jak pastor Filip Schmidt - założyciel pierwszej szkoły średniej w Gostyninie, czy rodzinę Rystoffów - pierwszych gostynińskich przemysłowców. Miejsce wiecznego spoczynku znaleźli tu przedstawiciele ludności niemieckiej, często zasymilowanej z rodzimym miejscowym społeczeństwem polskim i pracujący na rzecz rozwoju Gostynina. Przykładem jest tu kapitan wojska polskiego w armii księcia Józefa Poniatowskiego Ludwig Miller. Jako obywatel niemiecki zdał egzamin z miłości do Rzeczypospolitej. Jednocząc się wokół tych samych, najdroższych wszystkim Polakom ideałów: wolności i niepodległości, walczył o wolną Polskę. Następnie przyjechał do Gostynina, aby służyć swoją wiedzą i doświadczeniem przy jego odbudowie po pożarze w 1806 roku.
Miejsce spoczynku znaleźli tu zaciągnięci do pruskiej armii Polacy - członkowie rodziny Grobelskich, którzy trafili tam tylko dlatego, że mieszkali do 1919 roku w Inowrocławiu na terenie należącym do dawnego zaboru pruskiego. Na uroczystości do Gostynina przyjechała prawnuczka Jana Grobelskiego.
Na upamiętnienie modlitwy ekumenicznej posadzono 10 drzew pamięci.
Dalsze uroczystości odbyły się na zamku, a tam przedstawiciele grupy rekonstrukcyjnej przybliżyli postać kpt. Wojska Polskiego Księstwa Warszawskiego Ludwika Millera, pochowanego na gostynińskim cmentarzu.
Pomysłodawcą uroczystości był Gunter Fusch, Niemiec mieszkający od 11 lat w Gostyninie.
and.
Napisz komentarz
Komentarze