Dziękuję Panu Włodzimierzowi Śniecikowskiemu za walkę, (może nie była ona do końca fair - ale oczywiście zgodnie z moją naturą - wybaczam). Dziękuję sztabowi, wolontariuszom i wszystkim tym, którzy wierzyli, że zwycięstwo jest całkiem realne.
Na koniec troszkę prywaty: dziękuję małżonce Izabeli za wyrozumiałość i anielską cierpliwość, dziękuję Mamie, Tacie, Teściom, mojemu licznemu rodzeństwu, które zawsze we mnie wierzyło i ściskało kciuki.
JESTEŚCIE WIELCY!
Paweł Kalinowski
Burmistrz Miasta Gostynina
Napisz komentarz
Komentarze