To maleństwo wbiegło przerażone na podwórko jednej z posesji we wsi Osiny pod Gostyninem. Nie miał szczęścia, bo tego podwórka broni duży owczarek niemiecki, który szybko zlokalizował „intruza”. Zagoniony pod schody, roztrzęsiony wcisnął się w najdalszy kąt. Właściciele posesji szybko zareagowali i zamknęli owczarka. I tak Robin trafił do nas.
Niestety, pomimo ogłoszeń nikt się po niego nie zgłosił. Robin dopiero uczy się tego, że człowiek nie jest zły. Powoli otwiera swoje małe serduszko. Boi się jeszcze gwałtownych ruchów i podniesionego głosu. Jest bardzo grzeczny i spokojny. Nie szczeka bez powodu, nie niszczy, zachowuje czystość w swoim kojcu, nie ucieka. Maluszek nie potrafi jeszcze chodzić na smyczy, jest w trakcie nauki. Jest wykastrowany i zaszczepiony. Ma ok 2 lata, waży 8 kg. Może ten maluch skradnie właśnie Twoje serce? Tel. 605974653.
Napisz komentarz
Komentarze