Kwestię tą regulują przepisy prawa oraz Ministerstwo Finansów. Bukmacherzy raz po raz bombardują nas informacjami, że przez określony czas można legalnie obstawiać bez podatku. Jest to zwyczajna oferta reklamowa i chwyt marketingowy, dzisiaj zdradzimy jak działa ona w rzeczywistości.
Rozpocznijmy od jednej, niezwykle istotnej kwestii - podatek liniowy musi zostać zapłacony od każdego zawartego przez nas zakładu. Nie jest istotne, czy opiewa on na 5, 100, czy 1000 zł - za każdym razem należy odprowadzić od niego 12% podatku liniowego. Promocyjna cena oraz hasło “legalne obstawianie bez podatku” oznacza, że atrakcyjniejsza cena podyktowana jest tym, że podatek bierze na siebie bukmacher, a typerzy płacą za obstawianie nieco mniej, niż standardowo. Podatek musi być bowiem zapłacony od każdej, nawet niewielkiej transakcji.
Zakłady bez podatku
Jeżeli zatem zauważysz, że jakiś legalny w Polsce bukmacher oferuje możliwość gry w promocyjnej cenie, bez podatku, to zapewne zrekompensuje on klientowi zapłacony przez niego podatek, dodając +14% kwoty do jego wygranej. Nie oznacza to jednak tego, że nie będzie on odprowadzał żadnych pieniędzy do Skarbu Państwa. Podobne promocje trwają przez ściśle określony czas, a ich koszty pokrywane są przez środki z budżetów marketingowych.
Jeśli chcesz grać bez podatku, wypatruj w Internecie akcji promocyjnych, które polegają na obniżeniu, albo całkowitej likwidacji podatku obrotowego. Czasami jest to bonus w wysokości 1,14, który niweluje 12% podatku. Przykładowo firma Betfan w swoim serwisie ma szereg zdarzeń, które kwalifikują się do takiej promocji, jeśli typer wybierze przynajmniej 2 zdarzenia z kursem minimalnym wynoszącym równo 1,45. W takim przypadku współczynnik jest zmieniany na 1. Wygrana osoby typującej tym samym rośnie o 14%.
Napisz komentarz
Komentarze