Reklama dotacje rpo

Żadnych zasług

„Powiedział też przypowieść do tych, którzy byli przekonani o swej doskonałości, a innymi gardzili...”, takie słowa poprzedzają jedną z ewangelicznych przypowieści. Najwyraźniej przekonanie o własnej doskonałości i pogarda wobec innych to problem, z którym się można zetknąć w życiu społecznym. Szczególnie uwidacznia się on w realiach życia religijnego.

Pan Jezus, aby zilustrować ów problem, posłużył się przykładem faryzeusza i celnika. Znajdowali się oni na przeciwległych biegunach życia społecznego i religijnego. Pierwszy uchodził za wzór pobożności, drugi symbolizował zepsucie i najgorsze zło. Faryzeusz sytuował się na szczycie drabiny społecznego prestiżu, celnik zasługiwał tylko na pogardę i ostracyzm.

Nauczyciel z Nazaretu, w swojej przypowieści, umieścił obydwu – faryzeusza i celnika – w świątyni. W miejscu, gdzie należało spotykać się z Bogiem. Obaj się modlili. Jednak każdy z nich nieco inaczej. Faryzeusz modlił się słowami: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie…”. Po tym pięknym i teologicznie poprawnym wstępie zaczął się festiwal wymieniania zasług „doskonałego” faryzeusza. Te zasługi uwidaczniały się, rzecz jasna, w porównaniu z innymi ludźmi: „złodziejami, oszustami, rozpustnikami i celnikami”. Ten „nieskazitelny” faryzeusz, w zestawieniu z otaczającymi go uczestnikami życia religijnego, wypadał nad wyraz dobrze. Nie wahał się wyliczyć swoich „zasług” przed Bogiem. A było ich wiele! Oddany uwielbieniu (niestety dla samego siebie) wyznawał: „Poszczę dwa razy w tygodniu, składam dziesięcinę z całego dochodu”. Gdyby przyznawano medale za religijne zaangażowanie, to zabrakłoby na nie miejsca na ubraniu faryzeusza.

Celnik prezentował się w świątyni zgoła inaczej: „nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, ale bił się w piersi, mówiąc: Boże, bądź miłosierny dla mnie, grzesznego”. Nie podnosił swoich oczu uznając się za niegodnego Bożej przychylności. We własnych oczach był jedynie moralnym bankrutem. Nie miał nic. Żadnego trofeum, które mógłby okazać przed świętym Bogiem. Nie uczestniczył w religijnych pielgrzymkach, nie oddawał dziesięciny, nie czytał świętych Ksiąg. Przyglądając się sobie i swojemu życiu widział jedynie grzeszną skłonność. Nie prosił Boga o nagrodę za swoje postępowanie, ale szukał miłosierdzia. Potrzebował łaski i tylko łaski.

Pan Jezus podsumował tę przypowieść stwierdzeniem: „Celnik odszedł do domu usprawiedliwiony, a nie faryzeusz. Bo każdy, kto się wywyższa będzie poniżony; a kto się uniża, będzie wywyższony”.

Przypowieść Pana Jezusa to lekcja dotycząca samej istoty chrześcijaństwa. Życie chrześcijańskie nie opiera się na naszych zasługach. Akcent położony jest na łasce i miłosierdziu, których Bóg udziela grzesznikom. Tendencja do zliczania zasług i prezentowania ich przed Bogiem jako naszych trofeów, to droga donikąd – przynajmniej w Bożych oczach. Im szybciej pojmiemy tę lekcję, tym lepiej dla nas. Ewangelia adresowana jest do tych, którzy nie mają dobrych uczynków i żadnych zasług. Zaproszenie do życia i zbawienia kierowane jest do ludzi, którzy są bankrutami i nie posiadają nic. Jezus powiedział: „Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, lecz grzeszników”. W Jego otoczeniu było i jest miejsce dla złodziei, cudzołożników, kłamców, chciwców, prostytutek itp. On jest nadzieją dla wszystkich pogrążonych w zepsuciu i nieprawości.

Jezus był i pozostaje przyjacielem grzeszników i wrogiem religijnych obłudników. Ci, którzy przychodzą z niczym – odchodzą nasyceni. Pewni siebie i pyszniący się ze swoich zasług – odchodzą z niczym. W tym właśnie tkwi piękno Ewangelii – dobrej nowiny o ratunku w Chrystusie.

Piotr Syska

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wojak szwejk 29.04.2020 12:33
A jednak, mówi Pismo, "wiara bez uczynków martwa jest", zaś w innym miejscu - "każdemu zostanie oddane według jego zasług" i "czcijcie mnie czynem i prawdą, nie językiem". Wiadomo, autor tekstu przemyca protestancką "sola gratia", na której przejechał się sam jej wynalazca - Luter, prowadząc po zerwaniu z Kościołem życie grzeszne, bo przecież Bóg i tak go zbawi. Po cienkim lodzie stąpacie, luterańska braci!

Piotr S. 01.05.2020 07:11
Dziękuję za komentarz. Choć nie wspominam w tekście nic o Lutrze, to tylko wspomnę, że Reformator niczego „wynalazł”, a zwyczajnie odczytał, nazywaną w protestantyzmie zasadę „sola gratia” w pismach Pawła z Tarsu i Augustyna z Hippony. A mój skromny tekst nie był „przemycaniem” czegokolwiek, a jedynie osobistym wyznaniem, że nie znajduję w sobie żadnej zasługi, którą mógłbym, chlubić się przed Bogiem. Jego zbawienie, pozostaje w moim życiu, w świetle słów Pawła „darem z łaski”. Jak czytam w Liście do Efezjan: „Nie zawdzięczam go własnym wysiłkom i dlatego nie mogę się chlubić”. Co nie oznacza, rzecz jasna, że tego zbawienia nie należy „pielęgnować z bojaźnią i drżeniem” oraz tego, że uczynki (szlachetne postępowanie) nie mają w chrześcijańskim pielgrzymowaniu żadnej wartości. Jednak to już temat na inny felieton. Życzę „wojakowi szwejkowi”, błogosławieństwa w wykazywaniu się szlachetnymi czynami i mową.

zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Gostynin

Ciśnienie: 1004 hPa
Wiatr: 14 km/h

Ogłoszenia
Piękne mieszkanie o wysokim standardzie! Piękne mieszkanie o wysokim standardzie! Tel: 665 424 109 lub 515 955 229. Posiadamy do sprzedaży bardzo atrakcyjne i bardzo przestronne mieszkanie o powierzchni 60 m2 w nowoczesnym bloku. Mieszkanie składa się z salonu z aneksem kuchennym, 2 sypialni, łazienki z wc oraz przedpokoju. Urządzone w wysokim standardzie i wyposażone we wszystkie sprzęty RTV/AGD. Piękny, przestronny salon, z wyjściem na balkon. Sypialnie świetnie oświetlone naturalnym światłem. W pokoju dziecięcym znajduję się wyjście na oddzielny balkon. Lokal jest dwustronny. Mieszkanie urządzone w bardzo wysokim standardzie, czyste świeże gotowe do zamieszkania od zaraz! Bez najmniejszego wkładu finansowego. Ogrzewanie podłogowe w holu oraz w łazience. Rolety we wszystkich oknach. Lokal usytuowany na 1 piętrze. Czysta i zadbana klatka schodowa. Przy bloku wygodny parking. Możliwość zakupu 1 miejsca w garażu podziemnym który znajduję się w bryle budynku. Cena za miejsce w garażu 40 000 zł dodatkowo liczone do ceny mieszkania. Cena za mieszkanie: 530 000 zł do negocjacji. Przy zakupie mieszkania razem z garażem cena będzie wynosić: 550 000 zł Zapraszamy do zakupu! Mieszkanie posiada księgę wieczystą. Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama