Pobożność maryjna w Polsce łączyła się zawsze z sytuacjami politycznymi, narodowymi czy państwowymi. To Maryja pomogła, by państwo, które został zniszczone i rozgrabione przez sąsiadów, odrodziło się, by odzyskało wolność. Pobożność to akt woli, przez który człowiek ofiaruje się Bogu, oddaje się z gotowością na Jego służbę. W zasadzie pobożność należy się tylko Bogu, a jednak niekiedy mówi się o pobożności maryjnej, jak również o osobach, które odznaczają się wielką pobożnością w stosunku do różnych świętych. W ostatecznej instancji – jak zauważa św. Tomasz z Akwinu – pobożność w stosunku do Maryi czy Świętych nie kończy się na nich samych, ale kieruje się ku Bogu. W Maryi i Świętych czcimy bowiem samego Boga, który napełnił ich łaską i świętością. Kochać Maryję oznacza zobowiązać się do słuchania Jej Syna.
Pobożność ludowa wypływa więc z wiary i miłości do Chrystusa Odkupiciela oraz ze sposobu rozumienia misji, jaką Bóg powierzył Maryi. Matka Pana jest również Matką wszystkich ludzi. Stąd ludzie wyczuwają Jej niepokalaną świętość i czczą Ją jako chwalebną Królową nieba. Maryja wstawia się bowiem za swoimi dziećmi, dla których jest Orędowniczką pełną miłosierdzia. Jest bowiem, jak zauważa papież Benedykt XVI, „Matką prawdziwego Boga, który zaprasza, abyśmy z wiarą i miłością trwali pod Jego opieką i w ten sposób pokonywali całe zło”.
Warto też zwrócić uwagę na „List Franciszka na maj 2020”, który opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej 25 kwietnia 2020. Papież zauważa w nim, iż w tym miesiącu maryjnym lud Boży szczególnie żarliwie wyraża swoją miłość i nabożeństwo do Maryi przez odmawianie różańca w domu, w kręgu rodzinnym. Do docenienia tego wymiaru domowego, także z duchowego punktu widzenia, „zmusiły” nas ograniczenia pandemii. Z racji na zaistniałe okoliczności Franciszek proponuje odkrycie na nowo piękna odmawiania różańca w domu, wspólnie lub osobno, w zależności od sytuacji. Ponadto Papież zachęca do odmawiania na zakończenie „Różańca” jednej z dwóch modlitw do Matki Bożej, które załącza do listu. Sam przy tym zobowiązuje się do odmawiania ich w maju, w duchowej jedności z modlącymi się. Podaje też cel tego duchowego przedsięwzięcia: „wspólna kontemplacja oblicza Chrystusa z sercem Maryi, naszej Matki, sprawi, że będziemy jeszcze bardziej zjednoczeni jako rodzina duchowa i pomoże nam przezwyciężyć tę próbę”.
ks. Leszek Smoliński
Napisz komentarz
Komentarze