Pierwszy ogień wybuchł w południe w Sierakowie, na powierzchni 150 m2 spaliła się trawa. Zaledwie pół godziny później w pobliskich Leśniewicach doszło do pożaru poszycia leśnego. Strażacy prosto z Sierakowa udali się do Leśniewic. Ogień strawił 300 m2 poszycia leśnego. Po przyjeździe do Gostynina ledwo co odpoczęli i zadzwonił telefon o kolejnym pożarze. Tym razem paliły się belki słomy w Luszynie, w tym samym miejscu co dzień wcześniej, pisaliśmy o tym tutaj.
Według strażaków, w Luszynie najprawdopodobniej dochodzi do podpaleń. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Policja.
and.
Napisz komentarz
Komentarze