Świadomość celu

„Iść przed siebie to znaczy mieć świadomość celu” – te słowa wypowiedział św. Jan Paweł II na krakowskich Błoniach podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 roku. To dobry kierunek dla tych, którzy chcą żyć, a nie wegetować. I swoje „zaraz” zamieniają na „natychmiast”.

Tak dzieje się w przypadku tych, którzy cenią sobie obowiązkowość i systematyczność, dobrze wykorzystując posiadane talenty. Oni nie zastanawiają się i nie gdybają: co by było, gdyby było. Ale biorą odpowiedzialność za to, co robią i za tych, z którymi się spotykają.

Natychmiastowość udzieliła się również wielu biblijnym postaciom. I tak, Maryja poszła z pośpiechem w góry, by dopomóc swej krewnej Elżbiecie, która spodziewała się narodzin Jan Chrzciciela. Również pierwsi uczniowie Jezusa zostawili wszystko, czym dotychczas się zajmowali, i na wezwanie Mistrza poszli za Nim. Taka postawa stanowi swoistą ochronę przed brzemiennym w skutki lenistwem, które polega na tym, że człowiek staje się rozlazły w odniesieniu do swoich obowiązków wynikających z obranej drogi, relacji w innymi, a także własnego rozwoju. Sama skłonność do lenistwa nie jest jeszcze grzechem. Jest jedną z konsekwencji grzechu pierworodnego, którą w jakimś stopniu odczuwa każdy z nas. Grzechem jest natomiast uleganie lenistwu.

Patrząc na otaczającą rzeczywistość łatwo zauważyć, że ludzie różnią się pomiędzy sobą choćby wymaganiami, jakie sobie stawiają. Człowiek leniwy to ktoś, kto nie stawia sobie żadnych wymagań, ma natomiast wymagana, często dość wygórowane, wobec innych ludzi. Jego filozofia życia opiera się na przeświadczeniu, iż urodził się zmęczony po to, by wreszcie odpocząć. Więcej, oczekuje, że ktoś – pytanie tylko, kto? – będzie mu płacił dożywotnie odszkodowanie za zaistniała sytuację.

Najbardziej widoczne jest lenistwo fizyczne, jak wygodnictwo, bezczynność, bezmyślne tracenie czasu, unikanie jakiejkolwiek pracy czy wysiłku. Człowiek leniwy poważnie zaniedbuje swoje obowiązki, nie dotrzymuje słowa i nie można na niego liczyć. A to prowadzi do problemów i konfliktów, których skutki odczuwa rodzina, środowisko pracy zawodowej czy znajomi. Nie mniej groźne jest lenistwo intelektualne, które powoduje, że dany człowiek nie używa swojej zdolności myślenia po to, by obserwować rzeczywistość i by wyciągać z tej obserwacji logiczne wnioski. Lenistwo w myśleniu prowadzi do bezmyślności, bezkrytycznego ulegania modom czy fikcyjnego przekonania o własnej wielkości. Jak wskazuje starotestamentalna Księga Przysłów, „leniwy ma się za mądrzejszego niż siedmiu, co odpowiada rozumnie”. Wyjątkowo bolesne skutki przynosi „lenistwo sumienia moralnego”, które jest niechęcią danego człowieka do analizowania własnego postępowania w kategoriach dobra i zła, zasługi i winy. Człowiek leniwy w sferze moralnej ma nieuporządkowane sumienie, a w konsekwencji nieuporządkowane życie.

Lenistwo prowadzi do marnowania czasu i do życiowej nudy. Aby nie stać się kandydatem na człowieka leniwego wciąż potrzeba pracy nad własnym charakterem, wpatrując się w ziemskie życie Jezusa i wielu Jego naśladowców z równych epok i kultur. Niezbędna w tym procesie wydaje się wyraźnie zarysowana świadomość celu i konsekwentna jego realizacja.

ks. Leszek Smoliński


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°CMiasto: Gostynin

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 15 km/h

Ogłoszenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama