W sobotę (25.07) strażacy z OSP Suserz dwukrotnie wyjeżdżali do pożaru zboża na pniu w Szczawinku (dwa razy w tym samym miejscu). Pierwsze zgłoszenie wpłynęło w południe. W tym czasie jeden z druhów Marcin Frontczak szykował się na swoje wesele ale jak tylko usłyszał syrenę stawił się w miejscowej remizie gotowy do akcji i wraz z kolegami pojechał gasić pożar.
Zabawę weselną zaplanowano na godz. 17.00, druhowie z Suserza mieli zrobić swojemu koledze tzw. bramę weselną. Jednak tuż przed 17.00 ponownie zawyła strażacka syrena, ponieważ znów wybuchł pożar w Szczawinku. Nasza kamera zarejestrowała moment wyjazdu ochotników w Suserza.
and.
{youtube}/-K943DyXgNE{/youtube}
Napisz komentarz
Komentarze