Worek prezentów od rządu PiS

– Więcej energii dla Polski. W przyszłym roku do Polski ze Stanów Zjednoczonych trafi ropa naftowa. Grupa Lotos na początek podpisała roczny kontrakt na dostawę ropy, co może oznaczać, że Rosja (Gazprom) nie będzie już dla nas jedynym dostawcą,

– Polska może stać się również pośrednikiem w sprzedaży gazu. Poza rozbudową gazoportu w Świnoujściu rząd chce do 2022 roku wybudować konkurencyjny dla Nord Stream 2, gazociąg z Norwegii przez Danię „Baltik Pipe”, który połączy nasz kraj ze złożami gazu ziemnego z Norwegii. To pozwoli w pełni zabezpieczyć Polskę energetycznie i pozwoli nam decydować skąd będziemy otrzymywać gaz,

– W najbliższych latach poza Lotosem i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem, PGE chce postawić na inwestycje. Do 2030 roku wyda 17 mld zł na inwestycje w ciepłownictwie, po to aby ciepło dostarczane do polskich domów było w jak najbardziej ekonomiczny sposób czyli z korzyścią dla odbiorców,

– Przemysł stoczniowy zwiększa swój pakiet zamówień. Ta za rządów PO-PSL ponoć nierentowna stocznia w Szczecinie dziś podpisała umowę na budowę kolejnych dwóch statków. Jednostki zamówione przez polskiego armatora w całości zostaną wybudowane w Szczecinie,

– Kolejne 2,5 tys. mieszkań w 9 województwach znalazło się w rządowym programie „Mieszkanie plus”. Podpisano umowę z 30 samorządami i jest zapowiedź, że w ciągu najbliższych 10 lat zostanie wybudowanych (sic!) -3 mln mieszkań.

Hmmmm, czy ja Państwa nie zamęczam? No to już na koniec,

– W 14 miesięcy wybudowano w Tomaszowie Mazowieckim „lodowy cud nad Pilicą” ,czyli kryty tor łyżwiarski z prawdziwego zdarzenia tak długo wyczekiwany przez polskich sportowców i mieszkańców. Oprócz wykorzystania toru na potrzeby doskonalenia polskich sportowców w dziedzinie łyżwiarstwa, posiadanie takiego obiektu daje możliwość ubiegania się o organizację ważnych mistrzostw Europy i świata.

Coś niemożliwe stało się możliwe. I jak tu wytłumaczyć opozycji, że rząd Beaty Szydło i obecnie rząd Mateusza Morawieckiego nie działa na szkodę naszego państwa, a wręcz przeciwnie.

Ewa Szymańska