Budowa będzie prowadzona na terenie przy ul. Ziejkowej, tam gdzie nadal funkcjonuje przestarzała technicznie i wyeksploatowana oczyszczalnia, budowana we wczesnych latach osiemdziesiątych. Przygotowanie projektowe i organizacyjno-prawne do tak potężnego przedsięwzięcia nie jest sprawą prostą i szybką. Najpierw należało przygotować dość szczegółową koncepcję wstępną, która była podstawą do złożenia dokumentów do Rejonowej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie.
- Częścią takiej dokumentacji jest m.in. tzw. raport środowiskowy, kilkusetstronicowe opracowanie szczegółowo określające takie zjawiska, jak rozchodzenie się hałasu z nowo budowanego obiektu, także rozprzestrzenianie się odorów i innych uciążliwości środowiskowych zależnie od pory roku, kierunków i siły wiatru i innych czynników. Rejonowa Dyrekcja to urząd podlegający Ministerstwu Środowiska, urząd, który zwykle nie śpieszy się z wydawaniem decyzji, instytucja dość zachowawcza, gdzie przyszło nam czekać na prawomocny dokument około roku czasu. Równolegle z toczeniem się tej procedury wykonywaliśmy kolejne działania, w szczególności zorganizowaliśmy postępowanie przetargowe na dokumentację techniczną – mówi prezes MPK Władysław Dziachan
Została wybrana jedna z firm, mająca szereg dobrze przygotowanych realizacji w branży wodno-kanalizacyjnej, pochodząca z Częstochowy. Kolejnym krokiem było uzyskanie tzw. decyzji celu publicznego. Tutaj też przyszło czekać parę miesięcy. Teraz pozostaje organizować finansowanie i przetarg na wykonawstwo.
- Tak poważne przedsięwzięcie jest oczywiście nie do udźwignięcia dla skromnej spółki miejskiej. Decyzje dotyczące finansowania i modelu prawno-organizacyjnego budowy są z natury rzeczy sprawą całego miasta. Jest tu potrzebna szczególnie zgodna współpraca, współdziałanie poszczególnych komórek Urzędu Miasta, a przede wszystkim zasadniczej większości radnych – mówi prezes spółki.
Na modernizację oczyszczalni ścieków spółka proponuje zaciągnięcie preferencyjnej pożyczki z NFOŚiGW.
and.
Napisz komentarz
Komentarze