W tym miejscu warto przytoczyć słowa z Biblii, gdzie jest o powściągliwości w sądzeniu czyli o obłudzie. „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?" Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka – chciałoby się rzec.
No to przypomnijmy jak rozgrywano walkę o stołki w powiecie z udziałem Augustyniaka. Do siedemnastoosobowej rady weszło siedmioro radnych z PiS, sześcioro radnych z PSL, trzech radnych z IdG i jedna radna z Siemowita IV, która otrzymując stołek w Zarządzie Powiatu i popierając układ PSL-IdG rozstała się z ugrupowaniem, dzięki któremu otrzymała mandat radnej. Z IdG odszedł Kazimierz Majchrzak.
Kandydat z PSL na starostę Arkadiusz Boruszewski, aby mieć większość w radzie i stołek starosty, dogadał się z Augustyniakiem i jego kolegą z IdG Michałem Bartosiakiem, a w zamian Augustyniak został płatnym członkiem Zarządu Powiatu z wynagrodzeniem miesięcznym 5252 zł.
Statut Rady Powiatu nie pozwalał na zatrudnienie radnego Romana Augustyniaka więc peeselowe towarzystwo wraz z dwoma radnymi z IdG zmienili statut! Poniżej jeszcze raz prezentacja radnych, którzy dopuścili się zmiany statutu i tym samym usadzili na dobrze płatnym stołku urzędowym, niejakiego Augustyniaka.
Na obrazku widnieją twarze dziewięciorga osób, którzy dla zachowania układu PSL-IdG czyli dla władzy, czyli dla stołków, doprowadzili do zmiany statutu Rady Powiatu.
Arkadiusz Boruszewski, Maria Wróblewska, Katarzyna Osowicz-Szewczyk, Paweł Kiełbasa, Wiesław Wojtalewicz, Anna Wypych (wszyscy PSL), Teresa Russek (wykluczona z Siemowita), Michał Bartosiak, Roman Augustyniak (obaj IdG).
W przyszłej kadencji nowa Rada Powiatu musi powrócić do statutu, który obowiązywał wcześniej, aby nie dochodziło do stołkowych zagrywek.
Andrzej Adamski
Napisz komentarz
Komentarze