Bp Mirosław Milewski wręczył okolicznościowe dyplomy z błogosławieństwem z okazji 20-lecia posługi pełnienia nadzwyczajnego szafarza Komunii św. 23 mężczyznom. Pogratulował im długoletniego pełnienia tej ważnej posługi.
Hierarcha zwrócił uwagę, że przez minionych 20 lat szafarze Komunii św. przeszli długą drogę. Kiedy 20 lat temu powołano pierwszych z nich, wielu wiernych świeckich z oporem przyjmowało Komunię św. z ich rąk. Rychło zostali jednak zaakceptowani i zaskarbili sobie sympatię parafian.
„Dziś trudno byłoby sobie wyobrazić Kościół płocki bez was. Byłby to obraz niekompletny. Wasza służba ma `dwie strony medalu`: zewnętrzną i wewnętrzną. Zewnętrzna to ta, jak ktoś wygląda, jak jest postrzegany i jak go inni widzą. Trzeba o to bardzo dbać: o odpowiedni strój podczas liturgii, czyste dłonie, ogólny wygląd” - zauważył bp Milewski.
Dodał jednak, że na tym nie można poprzestać, bo gdyby tak się stało, szafarze przypominaliby ewangelicznych faryzeuszy. Dlatego nieodzowna jest też strona wewnętrzna, duchowa. Szafarze muszą mieć świadomość, że dotykają Eucharystii, Najświętszego Sakramentu, a w Kościele „nie ma nic cenniejszego ponad to”. Stąd potrzeba „pokory i świadomości swojej małości”.
„Dbajcie o swoje sumienie, a przejawem troski o sumienie jest życie w łasce uświęcającej. Od szafarza wymaga się bowiem, żeby udzielał Komunii św. w stanie łaski uświęcającej. Gdyby się zdarzyło, że jest inaczej, to tylko na zasadzie wyjątku” – zaakcentował biskup pomocniczy diecezji płockiej.
Zachęcił także szafarzy do stałej pracy nad sobą, do formacji, aby nie ulec pokusie „braki troski o zewnętrzną czy wewnętrzną stronę posługi”.
Nadzwyczajni szafarze Komunii św. wzięli także udział w trzydniowych rekolekcjach pt. „Słowo Boże fundamentem wiary i posługi” (16-18 lutego br.). Podczas rekolekcji uczestniczyli w Mszach św., słuchali konferencji, adorowali Najświętszy Sakrament, modlili się Apelem Jasnogórskim. Wysłuchali także koncertu Tomka Kamińskiego.
Ćwiczenia rekolekcyjne dla szafarzy poprowadził ks. Zbigniew P. Maciejewski, proboszcz parafii Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Winnicy: „Gdyby przed Kościołem stanęła hipotetyczna sytuacja, że może stracić Słowo Boże lub Eucharystię, i gdyby wybór przedmiotu stracenia należał do Kościoła, to jaki to powinien być wybór? Eucharystia jest dobrem największym, ale bez Słowa nie wiedzielibyśmy, jakie to bogactwo” – powiedział duszpasterz.
Podkreślił też, że Słowo Boże zawsze jest pierwsze: jest ono na początku wiary – bo wiara rodzi się ze słuchania, na początku modlitwy, na początku sakramentów – udzielanie każdego sakramentu zaczyna się od Słowa.
W spotkaniu formacyjnym w ośrodku Caritas w Popowie uczestniczyło około 100 nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej. Jednym z nich był Ryszard Wesołowski z parafii św. Józefa w Ciechanowie, który pełni posługę od 20 lat: „Pełnienie tej posługi, to bardzo osobista sprawa, to dotykanie wyjątkowej rzeczywistości. Daje ona dużo satysfakcji, ponieważ ma się świadomość, że wykonuje się bezinteresownie coś pożytecznego. Dzięki temu wiele się zyskuje” - przyznał szafarz z Ciechanowa.
diecezjaplocka.pl
fot. plock.gosc.pl
Napisz komentarz
Komentarze