W granicach tego gwiazdozbioru częściowo znajdują się obiekty zawarte w płaszczyźnie dysku naszej galaktyki Drogi Mlecznej. Około godziny 1 w nocy interesujący nas obszar nieba wędruje wysoko nad naszymi głowami - niemalże w zenicie - ponad 84 stopnie ponad północnym horyzontem. Sfotografowany obiekt zawiera się w obszarze nieba zakrytego przez monetę jednogroszową uniesioną na wyciągnięcie ręki dorosłego człowieka. Z racji tego, że wspomniany obszar to okolice płaszczyzny galaktycznego dysku, można wnioskować, że będą to okolice bogate w gazy i pyły, gdzie zachodzić będą dynamiczne zjawiska. Dynamiczne, oczywiście jak na skalę kosmiczną. Tak, między innymi kompleks rozległych mgławic wodorowych o oznaczeniu IC 1396 gdzie obszary gorącego, zjonizowanego wodoru (HII) mieszają się z gęstymi, chłodniejszymi obłokami pyłowymi. W mojej ocenie szczególnie ciekawym i fotogenicznym elementem wspomnianego kompleksu mgławic są okolice gwiazdy HD 206267. Podjąłem próbę sfotografowania procesów tam zachodzących. Obiekt trudny. O ile gwiazdy są tam jasne i łatwo dostrzegalne, to ciemne mgławice będące illuminowane od tyłu przez zjonizowane obłoki wodorowe nie są już tak oczywiste i wymagają kilku godzin rejestrowania fotonów, aby mogły wybić się wyraźnie z tła. I mamy je! Patrzymy na obiekty oddalone od Ziemi o około 3000 lat świetlnych. Ciemny filar gęstego pyłu został nazwany "Trąbą Słonia" z racji kształtu jego fragmentu. Rozciąga się on na 20 lat świetlnych. Najjaśniejszą gwiazdą, u góry kadru jest wspomniana już HD 206267 - gwiazda podwójna, której dwa masywne składniki wirują wokół wspólnego środka masy i zataczają pełen obrót co 3,7 dnia ziemskiego. Układ ten emituje bardzo silny wiatr gwiazdowy osiągający prędkość 3225 km/s. Bombarduje on kolumnę gęstej materii powodując jej jonizowanie i zapadanie się, co z kolei daje początek młodym gwiazdom. Na pierwszym planie gromada otwarta złożona z młodych, błękitnych gwiazd, powstałych "niedawno" z gęstej materii mgławicy a w tle "sylwestrowy brokat" pomarańczowych gwiazd starszej populacji. W wyniku oddziaływań tak silnego wiatru gwiazdowego dyski protoplanetarne tych młodych gwiazd mogą zostać zniszczone, oderwane i wywiane w przestrzeń kosmiczną... To bardzo dobry przykład równoczesnego działania kosmicznych sił tworzenia i unicestwiania.
Zaprezentowane tu zdjęcia to materiał zebrany i obrobiony za pomocą technik astrofotograficznych – fotografie własne z wyjątkiem ostatniego – to zrzut ekranu z programu Stellarium.
Kilka danych technicznych odnośnie sprzętu, dzięki któremu powstały zdjęcia: Teleskop: Newton SkyWatcher 200P/1000, Kamera główna: (OSC) ASI 294MC-Pro, temp. sensora: -10 st.C, gain: 110, Montaż paralaktyczny: SkyWatcher EQ6-R Pro SynScan GoTo, Guiding: ZWO 60/280 + Bresser Full HD Deep-Sky guider 1,25", Korektor komy GSO 2", filtry: Astronomik IR-BLOCK 2", Optolong UHC. Oprogramowanie: SharpCap, PHD2, PixInsight, PS CS6. Klatki: 40x180s RGB + 30x240s UHC. Łączny czas ekspozycji: 240 minut. Materiał rejestrowany 24 czerwca i 03 lipca 2022 w Gostyninie, Polska centralna, niebo: skala Bortle 5 - 6.
fot. Tomasz Balcerzak, www.balcerzak.info.
Napisz komentarz
Komentarze