Uroczystej mszy odpustowej o godz. 12.30 przewodniczył ksiądz dziekan Ryszard Kruszewski. Na początku liturgii mówił, że przeżywamy wyjątkowe dni, kiedy wpatrujemy się w rany Zbawiciela – Boga, który pozwolił się zranić z miłości do człowieka. - Jego rany są znakiem Miłosierdzia, które przekracza wszelkie granice ludzkiego rozumowania.
Ks. Jacek Prusiński w homilii kilka razy podkreślał, że Bóg chce dać się poznać, to jest bardzo ważna prawda, która wynika z tych ostatnich dni liturgicznych.
Nabożeństwo zakończyło się Koronką do Miłosierdzia Bożego i procesją.
"Jestem miłością i miłosierdziem samym" - mówił o sobie Jezus, prosząc siostrę Faustynę, żeby ogłosiła to orędzie światu.
and.
Napisz komentarz
Komentarze