Po odpadnięciu z rozgrywek pucharowych, podopiecznym trenera Arkadiusza Szulczewskiego pozostała jedynie rywalizacja w lidze. Mecze z Deltą Słupno, sobotnim rywalem Mazura, zawsze były pełne emocji, nieoczekiwanych zwrotów akcji, ale też błędów sędziowskich czy nawet, jak w ostatnim meczu, przerwania gry z powodu pogody. W sobotnie popołudnie przy ul. Sportowej pogoda nie przeszkodziła w rywalizacji, podobnie jak trójka sędziowska z głównym Damianem Żochowskim, którzy ustrzegli się większych błędów.
Jak zawsze emocji w pojedynku obu drużyn wystarczyłoby na niejeden mecz Ekstraklasy. Niestety, z powodu kontuzji kolana, jakiej nabawił się w poprzednim meczu z Amatorem Maszewo, wykluczona jest najprawdopodobniej do końca roku gra środkowego pomocnika Mazura Pawła Znyka. Kontrataki Mazura często kończyły się stratami piłki po niedokładnych podaniach. Brak w środku pola tego zawodnika widać było w pierwszej połowie. W niej Delta miała większe czasowo posiadanie piłki, więcej sytuacji strzeleckich i prowadziła 1:0. W doliczonym czasie gry Krzysztofa Machowskiego faulował bramkarz Mazura Hubert Borowy a rzut karny na bramkę, tuż przed gwizdkiem na przerwę, zamienił Damian Kołeczek.
Mazur na drugą połowę wyszedł zmotywowany i gra zmieniła się na lepsze, Delta skupiła się na defensywie. Najpierw w 51 minucie znakomitą sytuację zmarnował Michał Jędrzejczak, mając przed sobą pustą bramkę, po przechwyceniu piłki po podaniu do bramkarza Delty, z kilku metrów do pustej bramki trafił zaledwie w słupek. Jednak ta kuriozalna i pechowa sytuacja nie podłamała Mazura, który napierał na bramkę Delty. W 67 minucie był remis. Błąd przy wyskoku do piłki popełnił bramkarz Sebastian Frejlichowski, piłka przy interwencji wypadła mu z rąk a wypuszczoną futbolówkę do siatki skierował Eryk Przybylski.
W 73 minucie pierwszego gola w barwach Mazura, jak się okazało zwycięskiego, zdobył Bartłomiej Kapturowski, po pięknym strzale pod poprzeczkę. Był to pierwszy gol tego zawodnika w barwach Mazura, który dołączył do gostynińskiej drużyny z Zorzy Szczawin w przerwie między sezonami. Do końca meczu Mazur mądrze bronił wyniku, mimo iż ostatnie dziesięć minut musiał grać w osłabieniu. Za faul na bramkarzu żółtą kartkę obejrzał Michał Matecki, a że była to jego druga kartka w tym meczu, musiał opuścić boisko.
Trzy punkty zostały w Gostyninie i było to drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Mazur z 6 punktami póki co jest na 1. miejscu w tabeli, jednak jutro swój mecz rozgrywa Kasztelan Sierpc, który z lepszym bilansem był liderem po pierwszej kolejce. Kolejny mecz Mazur w "okręgówce" zagra z beniaminkiem - z GKS Górą w niedzielę, 11 września 2022 r. o g. 13:00 w Staroźrebach.
Mazur Gostynin - Delta Słupno 2:1 bramki: 67' Eryk Przybylski, 73' Bartłomiej Kapturowski - 45+3' Damian Kołeczek
Mazur: Hubert Borowy - Piotr Szulczewski, Kamil Augustyniak, Piotr Dutkiewicz, Dawid Fafiński (46; Bartłomiej Kapturowski) - Mateusz Dobieński, Dariusz Kurkowski, Michał Matecki, Michał Jędrzejczak (75' Wiktor Smyczyński), Jan Rutkowski - Eryk Przybylski; trener: Arkadiusz Szulczewski
Delta: Sebastian Frejlichowski - Damian Kołeczek, Bartosz Szałaj, Krzysztof Machowski, Damian Lisiecki, Adam Pokorski, Bartosz Obojski, Bartosz Topczewski, Gabriel Dąbrówka, Krystian Majchrzak, Łukasz Trzciński; trener: Maciej Piórkowski
żółte kartki: Matecki, Kurkowski - Machowski, Pokorski, Majchrzak, Kołeczek, czerwona kartka: 79' Matecki (druga żółta)
www.mazurgostynin.futbolowo.pl
Napisz komentarz
Komentarze