Przed obraniem kursu na stolicę autobus zatrzymał się jeszcze na kilka minut w Lisicy pod krzyżem smoleńskim, gdzie złożono wiązankę kwiatów i zapalono znicze. Grupie przewodzili burmistrz Paweł Kalinowski i szef PiS w Gostyninie Marian Pagórek.
Monument na placu Piłsudskiego w Warszawie odsłonili przedstawiciele rodzin ofiar samolotu prezydenckiego: Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska z córkami, Małgorzata Wassermann, Ewa Kochanowska i Andrzej Melak.
Autorem pomnika przypominającego trap samolotu i jednocześnie katafalk jest Jerzy Kalina. Pod podstawą pomnika widać dwumetrowy dół, w którym znajduje się 96 świateł pamięci ku czci 96 ofiar.
Jerzy Kalina tak mówi o symbolice pomnika - Znakiem Katynia jest w tym pomniku nisza w ziemi, katakumba. Schody mają natomiast symbolizować wejście do samolotu. Na płaszczyźnie placu pojawia się tafla szklana, która jest znakiem postawienia nas w niepewności. Kiedy widz będzie podchodził bliżej, stanie się nad tym "dołem śmierci" zawieszony w powietrzu.
Wieczorem w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście odprawiono mszę świętą w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Marsz Pamięci był ostatnim elementem całodniowych uroczystości.
and.
Napisz komentarz
Komentarze