- Chcę ostrzec mieszkańców Gostynina przed dzikimi zwierzętami, które wchodzą do miasta i mogą być niebezpieczne - mówi w rozmowie z portalem gostynin24 mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego nr 38.
Mężczyzna zawsze wczesnym rankiem wychodzi na spacer z psem. Już nie raz widział lisa w pobliżu swojego bloku ale zazwyczaj zwierzę nie podchodziło blisko i było spokojne. Dziś gostyninianin przeżył chwilę grozy, ponieważ lis zaatakował psa. Mężczyzna zmuszony był do ucieczki.
- Zamknęliśmy się w pierwszej lepszej klatce schododowej i czekaliśmy jak się lis oddali, a on nie miał wcale zamiaru. Cały czas był zainteresowany moim psem. Wystraszyłem się na poważnie.
Lisy wchodzą do miasta po jedzenie. Mają dobry węch i słuch. Mogą być niebezpieczne.
Napisz komentarz
Komentarze