Gdy św. Franciszek urządził pasterkę przed grotą w Greccio (1223) i po raz pierwszy postawił żłóbek z sianem, zwierzętami i figurką Dzieciątka, pragnął, by to miejsce, gdzie była sprawowana Msza św., stało się nowym Betlejem. I to właśnie jest ważne: by nasze domy w wigilijny wieczór stawały się nowym Betlejem. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę na typowo polski zwyczaj dzielenia się opłatkiem, który jest znakiem samego Jezusa Zbawcy - Księcia pokoju, dobra i pojednania – który stał się dla nas chlebem. Cyprian K. Norwid nazywał opłatek „chlebem pokoju i nieba”.
W pierwszych dziesięcioleciach II wieku Orygenes dał świadectwo, że miejsce, w którym nasz Pan się narodził było doskonale znane społeczności lokalnej, nawet osobom, które nie były chrześcijanami. „W Betlejem istnieje grota, w której się urodził Jezus, i żłób, w którym Go położono owiniętego w pieluszki, a wszystko to się zgadza z opisem Jego narodzin zawartym w Ewangeliach. Miejsce to słynie w całej okolicy, nawet wśród niewierzących, z tego, że urodził się tam Jezus, którego czczą i któremu się kłaniają chrześcijanie” (Orygenes, Przeciw Celsusowi, 1, 51).
Święta uświadamiają nam ważną prawdę, której na co dzień nie zauważamy: „Stajemy się ludźmi czynu, przemiany i akcji. Wkraczamy, chcemy ulepszać, naprawiać, ratować kogoś nieustannie emancypować i wyzwalać. Brakuje natomiast refleksji. A refleksja możliwa jest tylko z dystansu, w perspektywie wychodzącej poza aktywne tu i teraz’. (…) Nie chodzi o to, by zupełnie zaniechać spraw i zobowiązań, jakie świat przed nami stawia. Liczy się to, żeby znaleźć w duszy miejsce dla wolności, dzięki której będzie mnie stać na chwilę refleksji – nieuczestniczenia na sto procent, w pełnym wymiarze wspomnianej atrakcyjności życia” (Od święta, z antropologiem kultury prof. Andrzejem Piotrem Kowalskim rozmawia Michalina Kaczmarkiewicz, „W drodze” 12/2022, s. 99).
Choinka, sprzątanie, makowiec.... I? Zadziwienie nad tajemnicą Boga, który stał się Człowiekiem! „Godny podziwu znak żłóbka, tak drogi chrześcijanom, zawsze budzi zadziwienie i zdumienie. Przedstawienie wydarzenia narodzin Jezusa oznacza zwiastowanie tajemnicy wcielenia Syna Bożego, z prostotą i radością. Żłóbek jest jakby żywą Ewangelią, która wypływa z kart Pisma Świętego. Kontemplując scenę Bożego Narodzenia, jesteśmy zaproszeni do duchowego wyruszenia w drogę, pociągnięci pokorą Tego, który stał się człowiekiem, aby spotkać każdego człowieka. I odkrywamy, że On nas miłuje tak bardzo, że jednoczy się z nami, abyśmy i my mogli się z Nim zjednoczyć” (Franciszek, List apost. O znaczeniu i wartości żłóbka, 1.12.2019).
Niech święta Bożego Narodzenia, których obchody liturgia przedłuża na oktawę, napełnią nasze życie radością i nadzieją, pokojem i dobrem oraz spowodują, że nie stres będzie panował w naszym sercu, lecz Chrystus.
ks. Leszek Smoliński
Napisz komentarz
Komentarze