Trzeba przyznać, że obie strony od początku grały dość zachowawczo. Niemniej pierwsi do okazji doszli Nafciarze. Najpierw mieliśmy niezłe dośrodkowania, a następnie w środku pokazał się Rafał Wolski. Jego próba lewą nogą z dalszej odległości była jednak niecelna, gdyż uderzył nieczysto. W dziesiątej minucie mogliśmy, a może nawet powinniśmy wyjść na prowadzenie po znakomitej akcji. Rafał Wolski odegrał do Damiana Rasaka, a ten, zamiast uderzać, posłał piękne górne podanie do Marko Kolara. Chorwat nie trafił niestety w bramkę. Po tej akcji dwie szanse mieli przyjezdni. Joel Pereira ładnie dograł do Filipa Marchwińskiego, a ten efektowną przewrotką, tudzież nożycami, nieznacznie się pomylił. Zaraz potem z dalszej odległości próbował Michał Skóraś, jednak bez zarzutu spisał się Krzysztof Kamiński.
Niestety w dwudziestej minucie straciliśmy już bramkę. Dominik Furman podał krótko do Damiana Rasaka, który czekał na piłkę i przejął ją Radosław Murawski. Pomocnik posłał płasko futbolówkę obok naszego bramkarza i otworzył wynik spotkania. Kilka minut później z prawej strony do centry dopadł Filip Marchwiński, lecz jego sprytne wykończenie na krótkim słupku wyłapał nasz golkiper. Po pół godziny gry do podania świetnie wybiegł Rafał Wolski. Niestety pod presją obrońców oddał strzał lewą nogą i górą w tej sytuacji był Filip Bednarek. Pod koniec pierwszej połowy okazję doskonałą zmarnował Kristian Vallo, który po płaskim dośrodkowaniu spudłował z najbliższej odległości. Chwilę potem Filip Bednarek ponownie uratował drużynę od straty bramki, gdy głową strzelał Steve Kapuadi. Bramkarz wykazał się także przy próbie Marko Kolara po błędzie obrony gości.
Po zamianie stron do dogodnej sytuacji doszedł Martin Sulek. Słowakowi w polu karnym ładnie odegrał Rafał Wolski, niestety wspomniany obrońca trafił lewą nogą prosto w Filipa Bednarka. Potem mieliśmy sporo szczęścia, gdyż w opuszczoną przez Krzysztofa Kamińskiego bramkę z dalszej odległości lobem nie trafił Mikael Ishak. W siedemdziesiątej minucie z prawego skrzydła dobrze zszedł i zwiódł naszego obrońcę Filip Szymczak. Na szczęście trafił prosto w Krzysztofa Kamińskiego. Tuż po tej sytuacji czerwoną kartką został ukarany Jakub Rzeźniczak, więc dwadzieścia minut musieliśmy grać w osłabieniu.
Mimo to Nafciarze nie złożyli broni i ambitnie walczyli o korzystny wynik. W osiemdziesiątej minucie dobrze rozegraliśmy stały fragment gry, po którym z bliska na krótkim słupku główkował wprowadzony z ławki Damian Warchoł. Niestety zdołał to odbić Filip Bednarek, podobnie jak późniejszą próbę ze skrzydła innego dżokera, czyli Aleksandra Pawlaka. Pod koniec meczu po zagraniu Dominika Furmana sędzia pierwotnie podyktował dla przyjezdnych rzut karny, jednak po analizie VAR decyzja została cofnięta i graliśmy dalej. Mimo wielkiej determinacji nie udało nam się już odmienić losów tego pojedynku.
Kolejne spotkanie Nafciarze rozegrają już 19 lutego. W 21. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy zmierzymy się na wyjeździe z Miedzią Legnica. Pierwszy gwizdek o godzinie 12:30.
Wisła Płock - Lech Poznań 0:1 (0:1)
0:1 – Radosław Murawski 20’
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 25. Jakub Rzeźniczak, 3. Steve Kapuadi, 4. Adam Chrzanowski (83', 99. Tomasz Walczak) - 19. Martin Šulek, 8. Dominik Furman, 6. Damian Rasak (77', 89. Aleksander Pawlak), 7. Radosław Cielemęcki (58', 95. Damian Warchoł), 10. Rafał Wolski, 15. Kristián Vallo (58', 37. Paweł Chrupałła) - 24. Marko Kolar (77', 17. Mateusz Lewandowski).
Lech: 35. Filip Bednarek - 2. Joel Pereira, 18. Bartosz Salamon, 25. Filip Dagerstål, 44. Alan Czerwiński - 17. Filip Szymczak (75', 50. Adriel Ba Loua), 22. Radosław Murawski, 6. Jesper Karlström, 11. Filip Marchwiński (61', 7. Afonso Sousa), 21. Michał Skóraś (61', 23. Kristoffer Velde) - 9. Mikael Ishak (77', 90. Artur Sobiech).
Żółte kartki: Vallo, Chrzanowski, Kapuadi - Karlström, Murawski, Czerwiński, Salamon.
Czerwona kartka: Rzeźniczak (71'. minuta, faul).
Sędzia: Paweł Malec (Łódź).
Napisz komentarz
Komentarze