W tym roku było to wyjątkowe spotkanie patriotów choćby z uwagi na próbę zablokowania demonstracji przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego jak również napiętej sytuacji na wschodniej naszej granicy z Białorusią. Marsz miał charakter państwowy i zgromadził według organizatorów 150 tysięcy radosnych osób. Żadna demonstracja w kraju nad Wisłą nie jest w stanie nawet zbliżyć się do tego wyniku. Tegoroczny marsz przechodził ulicami Warszawy pod hasłem „Niepodległość nie na sprzedaż”.
Na zakończenie demonstracji na błoniach stadionu narodowego odbył się koncert m.in. Norberta „Smoły” Smolińskiego, który wystąpił z młodymi gostyniniankami: Tuaną Örüç i Alą Piętką. Oczywiście było „Auschwitz, jednak częściowo z playbacku, ponieważ Gabrysia Ostrowska zachorowała i nie mogła przybyć do stolicy. Duże brawa otrzymał raper Basti. Łódzki muzyk w swojej twórczości dosadnie pokazuje jak rozumieć otaczający nas świat.
and.
Komentarze
Jeszcze Polska nie zginęła. Brawo Polacy.