
Macie czasem wrażenie, że jak się wali to wszystko jednocześnie? My właśnie takie mamy... Potrzeby zdecydowanie przewyższają nasze możliwości i już nie pierwszy raz zaangażowaliśmy się w za wiele spraw jednocześnie. Postaramy się wszystko pomału ogarnąć, ale wszystko jest pilne, wszystko na już… Nie dajemy rady.
Spektakularna uroda, wysoko ponadprzeciętna inteligencja i serce pojemne jak przedwojenna wanna... To zdanie w pełni opisuje naszego Nandiego. Wiemy jednak, że dla osoby, która nie miała przyjemności poznać tego kawalera, może to być zbyt mało.
Dziś chcemy zaprezentować Wam psa, który skradł serce i zmącił rozum jednej z fundacyjnych koleżanek. Niestety kolejny pies zamieszkać u niej nie może, więc szukamy mu mądrego i odpowiedzialnego domu. Ale mamy prośbę… zanim sięgniecie po telefon przeczytajcie post do końca, bo adopcja musi być przemyślana.
Kamela wzięliśmy pod opiekę z kojca gminnego, jak tylko zwolniło się u nas miejsce i nie żałujemy swojej decyzji. To fantastyczny psiak o bardzo miłym usposobieniu. Zresztą spójrzcie na zdjęcia…
Każda organizacja zajmująca się zwierzakami musi liczyć się z ewentualnym powrotem podopiecznego z adopcji. Bez względu na okoliczności trzeba mu zapewnić miejsce, ponownie wprowadzić w otoczenie i stado innych psów, pomóc od nowa zaaklimatyzować się w trudnej rzeczywistości…
Jeszcze dwa miesiące temu nie byłam psem... Pies może biegać, wąchać, bawić się, może być głaskany i przytulany. Ja psem nie byłam...
Nie wiadomo, czemu Fenek znalazł się nagle na ulicy, ale faktem jest, że kompletnie sobie na niej nie radził. Przez tydzień siedział pod ogrodzeniem przy jednej z ulic, nigdzie się nie oddalał, zaczepiał przechodniów i głośnym mruczeniem odwdzięczał się każdemu za chwilę poświęconej uwagi.
Panie i Panowie, poznajcie Lupo! Wielu mieszkańców Gostynina na pewno kojarzy go z widzenia, jak w towarzystwie dwóch innych piesków przemierzał ulice.
Czytaj więcej...