Urząd Komunikacji Elektronicznej (URE) zamiast sądu. To on miałby decydować o blokowaniu treści w internecie. Ten projekt ma wielu krytyków.
Najnowszy raport o sytuacji dzieci w sieci są porażające. Nawet 30 proc. nastolatków otrzymało nagie lub półnagie zdjęcia.
Tylko do 31 października są ważne profile zaufane. Żeby z nich korzystać dalej, trzeba zacząć działać.