Każde nowe auto musi być wyposażone w kamery i dodatkowe systemy bezpieczeństwa. Decyzje już zapadły.
Jazda bez opłaconego ubezpieczenia pojazdu finansowo boli i zaboli jeszcze bardziej. W lipcu czeka nas kolejna podwyżka.
Wiele osób stereotypowo postrzega kobiety za kierownicą jako gorszych kierowców. Tyle że statystyki jednoznacznie wskazują na ich przewagę nad mężczyznami na drodze.
To zła wiadomość dla miłośników tradycyjnej motoryzacji. Niestety raczej nie da się go uniknąć, choć polski rząd twierdzi, że robi w tej sprawie, co może.
Ten rok upłynie pod znakiem zmian dla osób, które chcą zdobyć prawo jazdy. A jest tego sporo.
Na polskich ulicach można zobaczyć znaki zakazujące parkowania. Nie są to zwyczajowe symbole, bo mają jeszcze rzymskie cyfry. Wielu kierowców często nie wie, o co chodzi.
Ministerstwo Rolnictwa marzy o wprowadzeniu nowego rodzaju paliwa w Polsce. Ma być u nas jak w Brazylii.
Osoba, która trzy razy nie zda egzaminu na prawo jazdy ma wykupić dodatkowe godziny szkolenia. To wydatek około 1000 zł. Na razie to propozycja, ale przez ministerstwo przyjmowana do rozważenia.
Unia Europejska pracuje nad zwiększeniem bezpieczeństwa samochodów. Od przyszłego roku nowe auta muszą mieć montowane firmowo kamery. Ale nie takie, jakie mogą przychodzić na myśl.
Za osobą zdającą na prawo jazdy na motocykl ma jechać 2 egzaminatorów, a nie jeden jak obecnie. To pomysł Ministerstwa Infrastruktury. Już są protesty.
Są białe, zielone, żółte, a teraz będą także pomarańczowe. W Polsce pojawi się nowy kolor tablic rejestracyjnych. Ale nie dla każdego.
16 lat w więzieniu ma spędzić kierowca, który zabił młodą kobietę. Ma też zapłacić rodzinom ponad 200 tys. odszkodowania. Tymczasem lada dzień wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące kierowców i ściągania z nich zasądzonych kar pieniężnych.
Już za kilka dni kierowcy znowu będą mogli korzystać z kursów, na których zmniejszą sobie liczbę punktów karnych na koncie. Ile ich to będzie kosztowało?