Mecz rozegrano w niedzielę, 3 września na sztucznej nawierzchni MOSiR Bemowo. Pierwsi zaatakowali gospodarze w 9 minucie, celnie strzelając na naszą bramkę, jednak na posterunku był Hubert Borowy. Dwie minuty później zabrakło komunikacji pomiędzy naszym bramkarzem, a obrońcami i Unia zdobyła pierwszego gola. Druga bramka dla Unii padła w 21 minucie - obie bramki zdobył Jan Grzybowski. W 25 minucie dwa metry przed polem karnym Unii faulowany był Mateusz Ostrowski. Rzut wolny wykonywał Eryk Wydrzyński i Ostrowski główką zdobywa kontaktowego gola dla Mazura.
Do przerwy Unia wygrywała 2:1 ale nic wielkiego nie pokazała i to zapewne zauważyli nasi piłkarze, bo od samego początku drugiej połowy wyprowadzali kolejne ciosy. Najpierw w 49 minucie na listę strzelców wpisał się Eryk Przybylski i w 66 ten sam piłkarz strzela drugiego gola. Tuż przed końcem spotkania wynik meczu na 4:2 ustalił Jan Rutkowski.
Mazur w końcówce zdominował warszawski zespół i pewnie zdobył 3 punkty awansując w tabeli na szóste miejsce z siedmioma punktami.
Napisz komentarz
Komentarze