Reklama dotacje rpo

Koniec prac domowych. Wielki błąd, czy w końcu nowoczesna szkoła?

Donald Tusk ogłasza koniec z pracami domowymi w szkole. Jedni mówią „wreszcie”, inni pukają się w czoło.

- Zmora – mówi pan Paweł, ojciec trzech córek, z których najmłodsza jest w II klasie szkoły podstawowej. - Ale potrzebna – dodaje od razu.

Chodzi o prace domowe, których zmierzch zapowiedział premier Donald Tusk. Ogłosił właśnie: - Uroczyście ogłaszam: od kwietnia nowe zasady prac domowych. W klasach od 1 do 3 żadnych prac domowych. No chyba, że czasami jakiś wierszyk. Od 4 do 8 klasy prace domowe tylko dla chętnych i bez oceniania.

Ministra edukacji, Barbara Nowacka wyjaśnia, że faktycznie już w kwietniu takie rozporządzenie będzie funkcjonowało.

Co na to rodzice? Pan Paweł przyznaje, że z córkami dużo czasu spędza na odrabianiu lekcji, ale nie chce likwidacji tego rozwiązania. - Jestem za ograniczaniem ilości zadawanych zdań, za wolnymi weekendami i feriami, ale dziecko wymaga i takiej pracy w domu. Nie chodzi o nadrobienie tego, czego nie udało się zrobić na lekcji, ale na doskonaleniu umiejętności np. czytania i pisania. Nie wiadomo też jak potraktować wykonanie pracy plastycznej? Czy to też będzie zakazane? - stawia pytania.

Głosy „za”

Zwolennicy proponowanego rozwiązania mówią, że dziecko potrzebuje czasu na odpoczynek i zabawę. Że obecnie młodzież jest przeciążona szkołą. Że trzeba też odchudzić programy nauczania. I dodają, że w końcu polska szkoła wchodzi w XXI wiek.

- Uważamy, że szczególnie w przypadku dzieci najmłodszych, z klas 1-3, praca domowa bardzo często jest bardziej obowiązkiem rodzica niż dziecka, ale dzieje się tak również przy starszych dzieciach – ocenia wprost Katarzyna Lubnauer, wiceszefowa MEN i dodała, że w zmianie chodzi o to, aby gdy dzieci wracają z „umownej ich pracy, czyli ze szkoły”, mogły poświęcić czas rozwijaniu zdolności, zabawie, kontaktom z rodzicami czy rówieśnikami.

- Podoba mi się to rozwiązanie. Będziemy mieli więcej czasu na swoje zainteresowania i oczywiście naukę - mówi Dziennik.pl uczennica Dominika z podstawówki w gminie Tykocin. Takich głosów w szkołach jest więcej: - Cudownie - Adrian z Białegostoku. A Julia z tego samego miasta dodaje: - Ja i tak mam dużo nauki, prace domowe tylko utrudniają.

Głosy na „nie”

Pan Paweł jednak ma inne spojrzenie. Mówi, że całkowite zerwanie z zadawaniem do domu przyniesie złe skutki i nie chodzi wyłącznie o naukę. - Mam wrażenie, że odrabianie pracy domowej w wielu domach może być jedyną okazją w ciągu dnia aby rodzic spędził czas z dzieckiem – tłumaczy i wyjaśnia, że jego starsza córka, która jest w szkole średniej ma bardzo mało zadawane. - Taka jest polityka szkoły i to dobre rozwiązanie. Nie likwidacja, ale ograniczenie – proponuje.

Dodajmy tylko, że polski uczeń w wieku 15 lat na prace domowe poświęca średnio ok. 7 godzin tygodniowo. Wynik dla Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju to 5 godzin.

- Pewnych umiejętności się nie nabędzie, jak się nie ćwiczy. To tak jak ze sportowcem, jeśli nie ćwiczy, to nie będzie umiał. Tak samo jest ze szkołą. Wszystko zależy od tego, w jakim zakresie pani minister to wprowadzi. Czy to będą jakieś okresy przejściowe? Czy rzeczywiście tak, że od pierwszego kwietnia mamy nie zadawać zadań domowych? - mówi RMF FM Magdalena Mazur, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 12 w Krakowie i tego typu głosów nauczycieli jest więcej. I to nie tylko ich. 
Anna Wittenberg w DGP przywołuje wyniki badań (z 2014 r.) wskazujących, że sami nauczyciele mają braki, które nie pozwalają im na realizację programu nauczania na lekcji.

- Trudno zgodzić się z tym, że prace domowe nie mają sensu. Są skuteczną formą nauki dla starszych uczniów. Są mało skuteczne dla młodszych mało samodzielnych uczniów, ale wszystko zależy od formy tych prac i sposobu ich sprawdzenia i informacji zwrotnej – niedawno przekonywał dr Maciej Jakubowski i dodał, że w przypadku młodszych i mniej samodzielnych uczniów zadania domowe - powtórkowe - mogą być bardzo skuteczne.

Jakubowski jest szefem Instytutu Badań Edukacyjnych. Na stanowisko powołała go ministra Barbara Nowacka. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

sfrustrowany emeryt 06.02.2024 10:50
Ta nowa ministra chyba za mocno gazem została potraktowana i może stąd te ułomności w myśleniu.

Maciek 25.01.2024 18:06
Prace domowe dla chętnych i to bez oceniania to jak chodzić do pracy i nie dostawać pensji

Programista 26.01.2024 11:24
Nie, bo uczysz się dla siebie. Nagrodą jest zdobyta wiedza i umiejętności.

Włocławek 26.01.2024 18:51
Ta wytłumacz tą swoją filozofię dziecku w czwartej klasie

Programista 27.01.2024 09:33
Ja w szkole miałem stres, nie chcę by mój potomek też się stresował, Dlatego moje dziecko pójdzie do porządnej, nowoczesnej, prywatnej szkoły. Z tego co się zorientowałem system bez ocen działa i to u nas w Polsce.

Dyrektor 27.01.2024 15:59
To ty nawet dzieci nie masz?

Programista 27.01.2024 16:21
Dyrektor 27.01.2024 15:59
To ty nawet dzieci nie masz?
Już mi się znudziła ta rozmowa. Czy muszę mieć dziecko w wieku szkolnym? W wieku przedszkolnym nie może być? Ludzie no myślcie trochę, bo ręce opadają.

Kalert 27.01.2024 19:40
Teraz widać efekty stresu.

Programista 28.01.2024 16:01
Kalert 27.01.2024 19:40
Teraz widać efekty stresu.
I w tym momencie przyznałeś mi rację.

Kalert 30.01.2024 10:16
Widać teraz.

Programista 25.01.2024 08:44
Jeśli ktoś jest zainteresowany to polecam obejrzeć na youtube: Dziki Trener - WIELKIE ZMIANY W SZKOŁACH Film ma całkiem sporo wyświetleń i prezentuje bardzo sensowne podejście do problemu edukacji. Link do filmu dla chętnych, których pewnie za dużo nie będzie: https://www.youtube.com/watch?v=o3RM9QwMfDs&t=374s

vxc 25.01.2024 10:27
To znalazłeś autorytet - błazna który wszystko gada pod publiczkę - czy się zna czy nie na każdy temat! Ten cały "dziki trener" czy jak mu tam to zwykły klaun.

Programista 25.01.2024 11:19
vxc 25.01.2024 10:27
To znalazłeś autorytet - błazna który wszystko gada pod publiczkę - czy się zna czy nie na każdy temat! Ten cały "dziki trener" czy jak mu tam to zwykły klaun.
Tak, masz rację. Ty jesteś jedynym prawdziwym autorytetem, wyrocznią. Osiągnąłeś już wszystko, a nawet więcej. Jesteś takim specjalistą, że od razu wiesz, że ten to błazen, a tamten to klaun. Ba, prezydent Biden codziennie dzwoni do Ciebie zapytać o radę. Gratuluję wyobraźni..

vxc 25.01.2024 12:23
Wiesz co , chyba opisałeś tego "dzikiego trenera" który zaraz po telefonie od Bidena dzwoni do ciebie .....

Programista 25.01.2024 13:12
vxc 25.01.2024 12:23
Wiesz co , chyba opisałeś tego "dzikiego trenera" który zaraz po telefonie od Bidena dzwoni do ciebie .....
Postaw sobie więcej plusów, a mi minusów. Poprawisz sobie samopoczucie pajacu. Na tym kończę dyskusję.

miki 25.01.2024 11:58
....jak nasz rotacyjnybłazen

3x 25.01.2024 12:04
Lubię gościa, sensownie gada. Z pół roku temu widziałem inny jego film o edukacji: https://www.youtube.com/watch?v=mSGVGDSju3w No ma facet rację.

Tomek 25.01.2024 13:17
Temat jest na czasie - ciekawy artykuł jest na wp: Ocenoza rządzi szkołą. Po klasówce wykrzyczał mamie, jakiego ma syna https://parenting.pl/ocenoza-rzadzi-szkola-po-klasowce-wykrzyczal-mamie-ze-ma-syna-debila

takaRada 30.01.2024 09:41
...a ja ci POlecam "pokoloruj drwala" i ciąg się z tej nie równej dyskusji.

Programista 24.01.2024 10:48
To teraz inaczej, tak na zakończenie mojej obecności tutaj: oczywiście wiecie, że politycy kształcą swoje dzieci w prywatnych szkołach (np. były premier Morawiecki)?

Andrev 23.01.2024 21:54
Polska szkoła w obecnym kształcie jest nie do przyjęcia. Jest nadmiar treści nauczania w podstawie programowej (to jest zakres wiedzy którą MUSI każdy uczeń opanować). Powoduje to niemożność opanowania tych treści przez dzieci słabiej przyswajające wiedzę i umiejętności i nie jest to koniecznie wina nauczycieli (a tym bardziej Tuska). Nauczyciele gonią z programem nauczania bo są rozliczani z tego przez władze oświatowe i tworzy się błędne koło. Nie należy się zatem dziwić, że niektórzy z nich nadrabiają brak czasu na lekcji pracami domowymi. Należy "odchudzić" podstawy programowe tak, aby znalazły się w nich rzeczywiście treści niezbędne do dalszego kształcenia ucznia, a resztę traktować fakultatywnie.

Programista 24.01.2024 08:37
Beton tego nie zrozumie. Osoby o mentalności niewolnika popierają tępe prace domowe, uważają się za świetnie wykształconych, a np. zeznania podatkowego nie potrafią wypełnić samodzielnie.

#problemTuska 24.01.2024 08:56
...ale za to potrafią myśleć samodzielnie, bez żadnych POdpowiedzi telewizyjnych. Ty zapewne to nawet samolot POtrafisz pilotować. Moja pralka ma więcej "programów" od twojej mądrości.

tatakasi 25.01.2024 00:35
Wiesz dlaczego w szkołach uczymy sie z pozoru niepotrzebnych rzeczy? Bo potem jak dziecko idzie na studia (szczególnie techniczne) to nie ma tam czasu, żeby go uczyć podstaw. Nikt nie wylicza wzoru na pierwszą pochodną! U mnie gościu na pierwszych zajęciach, pisał wzory przez 2 godziny! Potem... to wszystko wytarł i stwierdził, że to... "elementarz i do tego juz nie wracamy!" No i git. A może zróbmy szkołe dla dzieci słabiej przyswajających wiedzę! W Niemczech po egzaminie "podstawowkowym" system określa dalszą twoją droge. Np. "Kowalski dobrze sie uczył, ma wiedzę to moze iść do szkoły, która przygotuje go do studiów. Nowak nie da sobie rady w tej szkole ( co Kowalski) wiec mamy dla niego szkoly zawodowe". Nie kazdy musi być inżynierem czy naukowcem. A moze tez jest inny powód? Rodzice! Jeżeli za swoje dziecko odrabiają lekcje już od pierwszej klasy to sami "podcinają skrzydła" tym dzieciakom! "Bo nie daje rady!" - sprawdź, podpowiedz ale nie rob za niego! Nasze dzieci są zdolne do większego wysiłku intelektualnego niż sądzimy... tylko im na to nie pozwalamy! Mam znajomych, którzy pracowali w różnych krajach. Ich ośmioletni syn - bardzo sympatyczny, ale zaden geniusz - mówi w 6 językach! Oczywiście nie zna gramatyki i ortografi - ale porozumiewa sie w 6 jezykach. SAM sie nauczył od rowiesników. Można?

Zapytam. 23.01.2024 13:34
Może należy nastawić się na nauczanie celowane. To znaczy , zgodnie zainteresowaniem ucznia ,prace domowe pozostawić?

Mama 23.01.2024 08:36
Rodziców których będzie stać na dodatkowe zajęcia czy korepetycje to wykształcą swoje dzieci bo niestety na szkołe i nauczycieli to chyba już nie ma co liczyć

Programista 23.01.2024 09:25
Mama 23.01.2024 08:36
Rodziców których będzie stać na dodatkowe zajęcia czy korepetycje to wykształcą swoje dzieci bo niestety na szkołe i nauczycieli to chyba już nie ma co liczyć
Dlatego trzeba dostosować system edukacji do XXI wieku; przykładowo w Finlandii nie ma korepetycji, nie ma ocen, a ich system kształcenia jest jednym z najlepszych na świecie.

Tata 23.01.2024 10:11
Pracowałem w Finlandii i nie jest tak do końca, że nie ma ocen, taka ciekawostka tam udzielanie płatnych korepetycji jest zakazane przez tamtejszy Rząd. Dziecko, które nie radzi sobie z nauką otrzymuje dodatkową pomoc w ramach zajęć szkolnych!!! A nasz rząd co zakazuje zadawnia prac domowy przez co dziecko nie będzie sobie utrwalało czy powtarzało danego materiału i dodatkowo coś zakazują i nic nie oferuje w zamian

Programista 23.01.2024 11:30
Tata 23.01.2024 10:11
Pracowałem w Finlandii i nie jest tak do końca, że nie ma ocen, taka ciekawostka tam udzielanie płatnych korepetycji jest zakazane przez tamtejszy Rząd. Dziecko, które nie radzi sobie z nauką otrzymuje dodatkową pomoc w ramach zajęć szkolnych!!! A nasz rząd co zakazuje zadawnia prac domowy przez co dziecko nie będzie sobie utrwalało czy powtarzało danego materiału i dodatkowo coś zakazują i nic nie oferuje w zamian
Tak. Chodzi mi po prostu o to, że pruski model nauczania jaki mamy w Polsce, nijak nie pasuje do obecnych czasów.

Rodzice 23.01.2024 19:05
Jakie zmiany 179 dni pracy w ciągu roku, 80 dni wolnego od pracy - nie licząc weekendów, roczny urlop na poprawie zdrowia, korepetycje bez odprowadzania podatku, wycieczki na koszt rodziców, karta nauczyciela, zakaz zadawania prac domowych, 1500 zł podwyżki w wynagrodzeniu i ty chcesz zmieniać system

Andrev 25.01.2024 20:10
Rodzice 23.01.2024 19:05
Jakie zmiany 179 dni pracy w ciągu roku, 80 dni wolnego od pracy - nie licząc weekendów, roczny urlop na poprawie zdrowia, korepetycje bez odprowadzania podatku, wycieczki na koszt rodziców, karta nauczyciela, zakaz zadawania prac domowych, 1500 zł podwyżki w wynagrodzeniu i ty chcesz zmieniać system Głosowano już na ten komentarz.×
No aż się dziwię, że nie zostaliście nauczycielami drodzy "Rodzice". Ale może jeszcze nie jest za późno. Szybciutko na studia pedagogiczne - a potem to już Raj na Ziemi. Powodzenia...

Rodzic 26.01.2024 08:31
Zakaz prac domowych lub dla chętnych których nawet nie trzeba sprawdzać a w zamian : świadczenie kompensacyjne, dodatki za wynagrodzenie za wysługę lat, dodatek motywacyjny, dodatek funkcyjny, dodatek za warunki pracy, dodatek za uciążliwość pracy, dodatkowego wynagrodzenia za pracę w porze nocnej, nagroda jubileuszowa, odprawy, nagroda ze specjalnego funduszu nagród, dodatek mieszkaniowy i wiejski, trzynastka, czternasta pensja coraz mniej obowiązków a więcej przywilejów i ktoś tu wierzy, w jakieś zmiany

Andrev 27.01.2024 21:16
Część tych dodatków o których piszesz już dawno nie istnieje. nie wiem skąd się u ciebie wzięła czternasta pensja w oświacie?! Ciekaw jestem także dlaczego młodzi nauczyciele pomimo tylu dodatków zarabiają tyle, że trzeba im wyrównywać pobory aby osiągnęli najniższą krajową? No zachęcam ponownie - do pracy, do szkoły!!!

Dura lex, sed lex 28.01.2024 10:18
Zgodnie z art. 30a ustawy z dnia 26 stycznia 1982r. Karta Nauczyciela nauczycielowi przysługują dodatek uzupełniający i to jest ta twoja czternastka

Andrev 28.01.2024 20:28
Dura lex, sed lex 28.01.2024 10:18
Zgodnie z art. 30a ustawy z dnia 26 stycznia 1982r. Karta Nauczyciela nauczycielowi przysługują dodatek uzupełniający i to jest ta twoja czternastka
Tak. A według ciebie zapomoga z funduszu socjalnego to "piętnasta pensja". Piętnaście pensji a młodzi w oświacie pracować nie chcą... Ciekawe dlaczego?

Spostzregawczy 29.01.2024 20:07
Nie no jeszcze zapomoga z funduszu socjalnego, nie pisz więcej o tych swoich przywilejach bo jeszcze więcej rodziców będzie zadowolonych

Andrev 27.01.2024 21:18
Aha i pokaż mi jeszcze szkołę, która pracuje w porze nocnej?

Opiekun 28.01.2024 17:10
Za każdą godzinę pracy w porze nocnej nauczycielowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 15% godzinowej stawki wynagrodzenia zasadniczego, jednakże nie niższej niż ustalona na podstawie art. 1518 § 1 Kodeksu pracy to też Ci gwarantuje art. 42b. ust.2 Karty Nauczyciela – ale przywilej jest

Andrev 28.01.2024 19:58
To tak, jakbyś miał ubezpieczenie od wypadków lotniczych w drodze do pracy. Przywilej jest, ale...

Tata chłopca z Włocławka 30.01.2024 19:06
Nie ma to jak liczyć na nauczycieli wiedzą wszystko nawet to, że pracuję za granicą tak to prawada niestety muszę się ubezpieczać od wypadków lotniczych w drodze do pracy tylko niestety ze swoich pieniędzy bo nie gwarantuje mi to ustawa

miki 26.01.2024 10:35
Andrew, ale jeszcze trzeba do ZSL-u się zapisać, zapomnialeś?

vxc 23.01.2024 12:42
Gdzie słyszałeś lub przeczytałeś że rząd zakazuje uczenia się samemu w domu? Jak ktoś chce to może sobie w domu powtarzać materiał ze szkoły! A z pracami domowymi to jest tak nieraz że to nie dzieci je rozwiązują tylko ich rodzice!

Uczeń klasy II SP 23.01.2024 18:29
Widzę, że ty też nie miałeś/miałaś zadawanej pracy domowej, czytanie ze zrozumieniem nigdzie w komentarzach nie ma, że rząd zakazu dobrowolnego powtarzania materiału ze szkoły, tylko,że zakazuje zadawania! pracy domowej dzięki której można utrwalać przerobiony materiał z dzieckiem.

miki 24.01.2024 08:59
chyba "zimujesz" w tej II SP

Rodzic 22.01.2024 21:03
Jeżeli druga głowa w państwie czyli marszałek sejmu jest po maturze, a np. jednego z wice ministrów nawet nie wiem co to jest zgromadzenie narodowe to co wymagać od ministra edukacji takimi ludźmi łatwo się rządzi

lipa 22.01.2024 23:51
Wykształceni z wielkich miast głosują na niewykształconych. Ktoś to potrafi wytłumaczyć? Tylko prof. Kaczyński i Duda mają wykształcenie ponad wyższe, reszta to wykształceni inaczej- tacy jesteśmy niestety. Teraz pojawił się tyran który niszczy wszystko, szkoły też. A nauczyciele , którzy bojkotowali matury dostaną to na co zasługują.Tusk z nikim się nie liczy tak jak Putin.

Tomek 23.01.2024 09:29
lipa 22.01.2024 23:51
Wykształceni z wielkich miast głosują na niewykształconych. Ktoś to potrafi wytłumaczyć? Tylko prof. Kaczyński i Duda mają wykształcenie ponad wyższe, reszta to wykształceni inaczej- tacy jesteśmy niestety. Teraz pojawił się tyran który niszczy wszystko, szkoły też. A nauczyciele , którzy bojkotowali matury dostaną to na co zasługują.Tusk z nikim się nie liczy tak jak Putin.
Jakie to jest wykształcenie 'ponad wyższe' ? Sam to wymyśliłeś?

lipa 23.01.2024 15:29
Profesura od magistra jednak czymś się różni, nie sądzisz?

Tomek 23.01.2024 15:47
Na pewno nie wykształceniem. Chyba, że istnieją studia profesorskie, tylko ja o nich nie słyszałem. Mogę błądzić, jestem tylko człowiekiem i nie spotkałem wykształcenia 'ponad wyższego'.

NoTak 23.01.2024 17:24
lipa 23.01.2024 15:29
Profesura od magistra jednak czymś się różni, nie sądzisz?
Nie 'ponad wyższym' wykształceniem.

Programista 22.01.2024 16:29
Skoro rośnie następne pokolenie ciemniaków, to znaczy, że co najmniej jedno już wyrosło - to podpowiada logika. Jeżeli teraz jest takie złe kształcenie, to znaczy, że kiedyś - kilka pokoleń temu - było znacznie lepiej. Mniemam więc, że jeśli osobę, która uważa, że kiedyś było uper, a teraz jest źle zaboli np ząb, to nie idzie do nowoczesnego gabinetu, w którym są szybkoobrotowe wiertła, środki znieczulające i kompetentna młoda obsługa, tylko pędzi do emerytowanego dentysty, który specjalnie dla niej wyciąga ze strychu starą, wolnoobrotową maszynkę, najlepiej na pedały i wierci koniecznie bez znieczulenia, bo tak kiedyś robili :)

odpowiadam.... 23.01.2024 06:54
Twoje "argumenty" są tak głupie, że nawet nie chcę z nimi polemizować.

Programista 23.01.2024 08:23
odpowiadam.... 23.01.2024 06:54
Twoje "argumenty" są tak głupie, że nawet nie chcę z nimi polemizować.
Tak tak, oczywiście. Student, który nie potrafił wykonać zadania też mówi, że mu się nie chciało. Śnij dalej o dziewiętnastowiecznym systemie nauczania u progu AI (artificial intelligence).

Tomek 23.01.2024 08:29
odpowiadam.... 23.01.2024 06:54
Twoje "argumenty" są tak głupie, że nawet nie chcę z nimi polemizować.
Nie przejmuj się, to nie Twoja wina, że nie zrozumiałeś przekazu.

3x 23.01.2024 14:35
odpowiadam.... 23.01.2024 06:54
Twoje "argumenty" są tak głupie, że nawet nie chcę z nimi polemizować.
To po co odpowiedziałeś? Nie szkoda ci czasu? A może jesteś inteligentny inaczej, co?

tatakasi 23.01.2024 21:21
Chcesz uchodzić za mądrale a zupełnie ci nie wychodzi! Mylisz pojęcia chłopie. Wrzucasz do jednego wora dwie różne rzeczy - wykształcenie i rozwój technologiczny. Tego nie da sie porównywać. Po pierwsze - Może wolałbym isc do skromniejszego gabinetu ale za to z doświadczonym specjalistą niz do NAJNOWOCZEŚNIEJSZEGO ale z niedokształconym produktem dzisiejszych czasów. Po drugie: Człowiek kiedyś wykształcony - PRAWIE zawsze oznaczało to :mądry, inteligentny - zazwyczaj śledził rozwój technologii i razem z nim posuwał sie do przodu. Po trzecie: Dobre wykształcenie ZAZWYCZAJ przygotowywało ludzi do samodzielnego myślenia a przez to do własnych osądów, A dzis? Wystarczy spojrzeć na tych wszystkich "licencjatów" i pseudomagistrów po "włodkowicach" i kutnowskich uniwersytetach. I moim zdaniem o to chodzi w tym wszystkim - o zidiocenie społeczeństwa. Co po twoim przykładzie widać, ze następuje! Po co im ( rządzącym - obojętnie z jakiej opcji) mądrzy, zaradni, znający swoje prawa obywatele? To potencjalni wichrzyciele! Tyle pokoleń to przeszło (prace domowe) i myśle, ze większość uważa, ze miała dobre i szczęśliwe dzieciństwo. Więc po co to zmieniać? Przynajmniej mniej czasu spedzają przed ekranem TV lub kompa. I tak na koniec, nie mogłes napisać po prostu - sztuczna inteligencja (AI) zamiast tych angielskich makaronizmów?

Programista 24.01.2024 08:35
#tatakasi - to jest Twoja sprawa, do jakiego specjalisty pójdziesz. Kompletnie mnie to nie obchodzi. Ja chciałbym, by młody człowiek miał łatwiejszy start, bo jak na razie przegrywa z rówieśnikami z zachodu. Prosty przykład: nauka angielskiego. Czy można się nauczyć angielskiego w szkole? Będzie odmiana, gramatyka, tylko się uczeń nie dogada z nikim. Młodzież uczy się angielskiego z internetu, np. z filmów, bez szkoły. I włada angielskim całkiem dobrze. Ale jeśli bierzesz się za pouczanie, stawiasz się w roli inteligentnego człowieka, to czemu zwracasz się do mnie z małej litery? Przecież potrafisz używać dużych literek. Gdzie Twoja kultura?

tatakasi 24.01.2024 23:55
Ty masz jakies kompleksy? Pod jakim względem przegrywa z rówieśnikami z zachodu?? Byleś? Widziałeś? Ja tam jestem od ponad 30 lat i bardziej zidiociałego społeczeństwa nie widziałem.A propos tych liter - zwroty "Ty", " Ciebie" itp. piszemy z wielkiej litery GRZECZNOŚCIOWO! Szczególnie do osób do których mamy szacunek lub np. przełożonych. Nie jestes moim przełożonym, a na szacunek jakoś nie zapracowałeś. Domagać sie od kogoś szacunku?? Ja bym sie wstydził

Programista 25.01.2024 08:12
tatakasi 24.01.2024 23:55
Ty masz jakies kompleksy? Pod jakim względem przegrywa z rówieśnikami z zachodu?? Byleś? Widziałeś? Ja tam jestem od ponad 30 lat i bardziej zidiociałego społeczeństwa nie widziałem.A propos tych liter - zwroty "Ty", " Ciebie" itp. piszemy z wielkiej litery GRZECZNOŚCIOWO! Szczególnie do osób do których mamy szacunek lub np. przełożonych. Nie jestes moim przełożonym, a na szacunek jakoś nie zapracowałeś. Domagać sie od kogoś szacunku?? Ja bym sie wstydził
'Wystarczy spojrzeć na tych wszystkich "licencjatów" i pseudomagistrów po "włodkowicach" i kutnowskich uniwersytetach. ' Ja bym się wstydził mówić z pogardą w ten sposób o osobach, które jednak próbują coś w życiu osiągnąć. Tyle w temacie. Nie odpowiadaj, nie mamy o czym rozmawiać.

tatakasi 25.01.2024 17:58
Coś w zyciu osiągnąć??? Znam człowieka, który w trzy lata zrobił mature i licencjat!!! No to jest osiągniencie. A jak inaczej nazwac te pseudo uczelnie? Regionalne Renomowane Szkoły Wyższe???

Programista 26.01.2024 09:43
Nie chcę już dyskutować, bo kompletnie się nie rozumiemy, ale podam przykład. Jakieś 4 lata temu przyszedł do nas do pracy człowiek, właśnie po zaocznej prywatnej szkole wyższej (nie pamiętam jakiej). Facet ambitny, ze sporą wiedzą, powiedział mi tak: uczelnia generalnie wskazuje kierunek, natomiast jeśli chce się mieć wiedzę, to trzeba bardzo dużo pracować samemu. Zrobił te studia pracując jednocześnie na etacie i muszę przyznać sprawdza się. Także zmienił swoje życie i dla mnie jest to spore osiągnięcie.

odpowiadam.... 24.01.2024 08:50
Twoje argumenty zawsze są w "punkt" brawo.

Polak 22.01.2024 15:11
Do zbierania szparagów nie potrzeba konczyc szkół. Po co wogole matura tez zlikwidować.

Programista 22.01.2024 16:21
Czy budowa pantofelka jest tak ważna, że bez tej wiedzy pozostaje tylko zbieranie szparagów? Serio?

Kalert 22.01.2024 12:08
Wyrośnie następne pokolenie ciemniaków nic nie potrafiących.

Programista 22.01.2024 13:34
#Kalert, Twoja ignorancja jest tak ogromna, że odechciewa się z Tobą dyskutować, bo widzisz - patrząc z Twojej perspektywy - cały czas edukacja się pogarsza, a popatrz: 'ciemniaki' wynalazły np. internet z którego korzystasz.

Kalert 22.01.2024 16:20
Nie ma przymusu dyskutować,myślenie nie boli,wystarczy popatrzeć w zakładach pracy co potrafią-nic.

Programista 23.01.2024 10:44
Kalert 22.01.2024 16:20
Nie ma przymusu dyskutować,myślenie nie boli,wystarczy popatrzeć w zakładach pracy co potrafią-nic.
Ale to jak? Wymagasz doświadczenia od ludzi zaraz po szkole? Do nas jak przychodzi juniorek świeżo po studiach, to go najpierw wdrażamy. Zdobywa trochę praktyki i dopiero chlup na głębszą wodę.

TakPytam 22.01.2024 19:30
Kalert 22.01.2024 12:08
Wyrośnie następne pokolenie ciemniaków nic nie potrafiących.
Oczywiście wiesz, panie wykształcony, że 'niepotrafiących' piszemy razem, nie osobno.

miki 23.01.2024 16:58
Sądząc po wpisach na przykład #programisty to już urosło, jak to kiedyś powiadali wielki do nieba , głupi jak trzeba.

Programista 24.01.2024 08:45
Tak, nie masz argumentów, więc mnie obraź :) Dobrze robisz :) Popraw sobie humor, tak niewiele Ci trzeba do szczęścia.

pochmurnie

Temperatura: 3°C Miasto: Gostynin

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 26 km/h

Ogłoszenia
Piękne mieszkanie o wysokim standardzie! Piękne mieszkanie o wysokim standardzie! Tel: 665 424 109 lub 515 955 229. Posiadamy do sprzedaży bardzo atrakcyjne i bardzo przestronne mieszkanie o powierzchni 60 m2 w nowoczesnym bloku. Mieszkanie składa się z salonu z aneksem kuchennym, 2 sypialni, łazienki z wc oraz przedpokoju. Urządzone w wysokim standardzie i wyposażone we wszystkie sprzęty RTV/AGD. Piękny, przestronny salon, z wyjściem na balkon. Sypialnie świetnie oświetlone naturalnym światłem. W pokoju dziecięcym znajduję się wyjście na oddzielny balkon. Lokal jest dwustronny. Mieszkanie urządzone w bardzo wysokim standardzie, czyste świeże gotowe do zamieszkania od zaraz! Bez najmniejszego wkładu finansowego. Ogrzewanie podłogowe w holu oraz w łazience. Rolety we wszystkich oknach. Lokal usytuowany na 1 piętrze. Czysta i zadbana klatka schodowa. Przy bloku wygodny parking. Możliwość zakupu 1 miejsca w garażu podziemnym który znajduję się w bryle budynku. Cena za miejsce w garażu 40 000 zł dodatkowo liczone do ceny mieszkania. Cena za mieszkanie: 530 000 zł do negocjacji. Przy zakupie mieszkania razem z garażem cena będzie wynosić: 550 000 zł Zapraszamy do zakupu! Mieszkanie posiada księgę wieczystą. Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama