W miniony poniedziałek (10.03) na drodze krajowej nr 60 w Świerczynku doszło do zdarzenia drogowego. Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący Alfą Romeo najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z ciężarową Scanią, którą kierował 45-latek. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń. Okazało się jednak, że kierowca osobówki w ogóle nie powinien kierować pojazdem. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie i posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a samochód, którym się poruszał, nie miał przeglądu technicznego oraz ubezpieczenia. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a o braku polisy OC poinformowali Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Nietrzeźwy 24-letni mieszkaniec powiatu płockiego został zatrzymany w policyjnym areszcie. Policjanci z Drobina wdrożyli postępowanie przyspieszone, co skutkowało tym, że krótko od zatrzymania mężczyzna został doprowadzony do sądu, gdzie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i w sądowym zakazie, usłyszał wyrok.
Sąd Rejonowy w Sierpcu orzekł wobec kierującego karę jednego roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych. Dodatkowo sąd nałożył na mężczyznę dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Wyrok nie jest prawomocny.
Teraz okoliczności oraz przebieg zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył, są przedmiotem policyjnego postępowania.
Mężczyzna musi się również liczyć z konsekwencjami braku ważnej polisy, co oznacza wysokie kary finansowe nakładane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Dodatkowo, jeśli kierowca bez OC spowoduje wypadek, UFG wypłaci odszkodowanie poszkodowanym, ale następnie będzie dochodzić zwrotu kosztów od sprawcy. Może to oznaczać konieczność spłaty nawet kilkuset tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze