Już w 1. minucie do odbitej piłki dopadł Mieszko Lorenc, ale jego strzał z dwudziestu metrów minął słupek bramki Dawida Kudły. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola, a obie defensywy nie dopuszczały przeciwników do pozycji strzeleckich. Wreszcie po rzucie rożnym do strzału nożycami w naszym polu karnym złożył się Oskar Repka, a piłka po ręce jednego z naszych defensorów przeszła obok bramki. Po analizie VAR sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Arkadiusz Jędrych. Napędziło to gości, którzy często pojawiali się w naszej strefie obronnej, ale na szczęście nie byli w stanie doprowadzić do konkretów, poza niecelnym uderzeniem Shuma Shibaty ze stojącej piłki i groźną główką Martena Kuuska z 34. minuty. Około 10 minut wcześniej zdawało się, że faulowany w polu karnym gości był Fryderyk Gerbowski i rzeczywiście na początku sędzia odgwizdał rzut karny dla Nafciarzy, jednak po chwili zmienił decyzję na rzut wolny tuż sprzed linii szesnastego metra. O wykonanie tego stałego fragmentu pokusił się Fabian Hiszpański, ale trafił w mur. Później na siódmym metrze z piłką znalazł się Jime, ale jego próba została zablokowana, podobnie jak chwilę potem Kristiana Vallo. Wreszcie w 42. minucie w polu karnym do dobrego dośrodkowania Hiszpańskiego ze stojącej piłki najwyżej wyskoczył Jesper Westermark, mocną główką doprowadzając do wyrównania.
Początek drugiej połowy to sporo gry w środku pola. W 57. minucie do główki z dość ostrego kąta doszedł Adrian Danek, ale nie mógł tym zaskoczyć dobrze ustawionego Krzysztofa Kamińskiego. Jakiś czas później po drugiej stronie boiska płaski strzał sprzed linii szesnastki oddał Fryderyk Gerbowski, ale czujny Dawid Kudła odbił piłkę. Na 20 minut przed końcem regulaminowego czasu gry dobrze na prawym skrzydle odnalazł się Kristian Vallo, który dograł w pole karne do Jime. Uderzenie Hiszpana ze szpica było jednak zbyt lekkie, żeby mogło sprawić kłopoty bramkarzowi. Chwilę później przenieśliśmy się pod drugie pole karne, gdzie do dogodnej sytuacji mógł dojść Sebastian Bergier, ale w porę jego półwolej zablokował Jakub Szymański. Już za moment podobny los spotkał strzał Hiszpańskiego, a groźne uderzenie z powietrza Jime przeleciało obok bramki Kudły. Na rozstrzygającego gola przyszło nam poczekać aż do doliczonego czasu gry, kiedy w zamieszaniu po rzucie rożnym najlepiej odnalazł się drugi ze szwedzkich Nafciarzy, Marcus Haglind-Sangre, który z tym samym zapewnił nam zwycięstwo.
Kolejne spotkanie Nafciarze rozegrają w sobotę 2 marca o 15:00. Wyjazdowym przeciwnikiem niebiesko-biało-niebieskich w ramach 22. kolejki Fortuna 1 Ligi będzie tego dnia Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Wisła Płock – GKS Katowice 2:1 (1:1)
0:1 – Arkadiusz Jędrych (rzut karny) 14’
1:1 – Jesper Westermark 42’
2:1 - Marcus Haglind-Sangré 90+’
WPŁ: 1. Krzysztof Kamiński, 6. Mieszko Lorenc (68', 8. Jakub Grič), 10. Krzysztof Janus (68', 14. Mateusz Szwoch), 15. Kristián Vallo, 16. Fabian Hiszpański (C), 18. Jime (81', 70. Kacper Laskowski), 32. Fryderyk Gerbowski (87', 37. Oskar Tomczyk), 33. Jarosław Jach, 44. Marcus Haglind-Sangré, 53. Jesper Westermark (81', 17. Mateusz Lewandowski), 77. Jakub Szymański.
KAT: 1. Dawid Kudła, 2. Märten Kuusk, 4. Arkadiusz Jędrych (C), 5. Oskar Repka, 6. Antoni Kozubal, 7. Sebastian Bergier (81', 18. Jakub Arak), 11. Adrian Błąd (81', 17. Mateusz Marzec), 14. Aleksander Komor, 20. Adrian Danek, 23. Marcin Wasielewski, 31. Shun Shibata (66', 8. Christian Alemán).
Żółte kartki: Szymański, Jach - Kozubal.
Sędzia: Piotr Rzucidło.
Napisz komentarz
Komentarze