Poprzez dobrze dobraną książkę do czytelnika możemy pomóc mu np. w oswojeniu lęków, pobudzić zainteresowania, czy po prostu dać sobie chwilę relaksu. Książka ma być przyjacielem, odskocznią od dnia codziennego, skupieniem myśli na innej tematyce i jednocześnie wykreować „coś” lepszego i dającego ulgę odbiorcy.
Poprzez biblioterapię docieramy do odbiorców w różnym wieku, odmiennych zawodów, ale łączy ich chęć sięgnięcia po dobrą lekturę. Na swoich zajęciach z biblioterapii staram się, aby czytelnik mógł wyrazić swoje emocje, nastrój i jednocześnie zachęcić go do czytania. Zajęcia uatrakcyjnione są pracami manualnymi. Są to np. elementy decoupage, malowania farbami akrylowymi itp.
Zrzucenie ciężaru z siebie, empatia oraz dobra atmosfera na spotkaniach powoduje, że przebiegają w bardzo pozytywnym aspekcie i są dobrze odbierane. Życie jest prawdziwe, nie jest fikcją literacką, może zadziwić bardziej, jak najpopularniejsza bajka, ale poprzez odpowiednio dobraną powieść możemy oddalić nasze smutki i problemy. Wtopić się w tło rozgrywającej się akcji i przeżyć razem z bohaterem jego losy. Wyobraźnia pozwala nam kształtować własne wersje i to jest piękne. Każdy jest kreatorem swojego życia, myśli i może zapanować nad swoim szczęściem. Biblioterapia pozwala zminimalizować smutki, przykrości i przenieść nas w te inną rzeczywistość, choćby trwała kilkadziesiąt minut (tyle trwają zajęcia) to otwiera drogę do dalszej przygody. Możemy po zajęciach sięgnąć po kolejne tomy powieści, może to być audiobook lub inna forma książki. Ważne żeby nie zaprzestać rozwoju i być otwartym na nowe możliwości.
Uśmiech na twarzach moich odbiorców oraz akceptacja pozwala na dalsze działanie. Ich radość z przeprowadzonych zajęć potwierdza, że warto być i pracować dla drugiego człowieka.
Napisz komentarz
Komentarze