Wprawdzie główne działania wojsk szwedzkich i saskich skoncentrowały się na Mazowszu Płockim, jednak w 1703 roku śmiałego rajdu kawaleryjskiego przez Ziemię Gostynińską w kierunku Warmii dokonał oboźny koronny Jerzy Aleksander Lubomirski, który w owym czasie był stronnikiem Augusta II Sasa.
Przebiegiem wojny północnej na Ziemi Gostynińskiej zajął się Janusz Szczepański („Gostynin i Ziemia Gostynińska w latach 1462–1793” w: „Dzieje Gostynina i Ziemi Gostynińskiej” pod redakcją Mariana Chudzyńskiego). Opisuje on oblężenie szwedzkiej załogi Płocka przez Rosjan, którzy wspierali saskiego króla. Ostatecznie Szwedzi zostali z Płocka wyparci, Stanisław Leszczyński (złośliwie określany jako „szwedzki król”) musiał salwować się ucieczką. Tymczasem Karol XII wkroczył do Saksonii. Zimą 1707 roku przez Ziemię Gostynińską przemaszerowały rosyjskie wojska kierujące się do Wielkopolski. Dwa lata później zakończyły się militarne działania na Mazowszu. Wprawdzie do końca wojny północnej było jeszcze daleko, ale klęska szwedzkiej armii Karola XII nad Połtawą znacznie ograniczyła zasięg walk.
Dopełnieniem nieszczęść wywołanych wojną były elementarne klęski, które na Ziemię Gostynińską spadły już w 1707 roku. Zaczęło się od dziesiątkującej ludność zarazy. Trzy lata później doszło do pomoru, który zmusił gąbińskich mieszczan do opuszczenia swego miasta. Znajdujące się na Ziemi Gostynińskiej wsie długo nie mogły podnieść się z upadku. Wobec wielkiego braku rąk do pracy w dworach i folwarkach zwiększona została pańszczyzna. Dołączone zostały do niej również inne robocizny – tłoki, podwody, straż.
Napisz komentarz
Komentarze