Ciekawie zapowiada się niedzielne spotkanie, tym bardziej, że Legia zimą znacznie się wzmocniła i celuje w kolejne mistrzostwo. Wisła musi ciułać punkty aby spokojnie utrzymać się w Ekstraklasie. Do Płocka udaje się ekipa FC Gostynin, jeszcze wczoraj wieczorem wisiały w naszym mieście dwa transparenty informujące o meczu – jeden na ogrodzeniu stadionu MOSiR i jeden na wiadukcie na ul. 18 Stycznia. Rano w sobotę transparenty znikły.
Giorgi Merebashvili z Wisły mówi, że nie ma piłki nożnej bez kibiców i apeluje do fanów o obecność na stadionie. - Dla nas bardzo istotna jest również obecność kibiców na trybunach.To też już wielokrotnie podkreślałem i powiem to raz jeszcze - nie ma piłki nożnej bez kibiców. Szczególnie w takich meczach jak z Legią potrzebujemy szczególnego wsparcia naszych fanów. Wierzę w to, że wspólnie możemy ten mecz wygrać i zapisać na swoim koncie niezwykle istotne trzy punkty.
Trener Legii Ricardo Sa Pinto optymistycznie podchodzi do meczu. - Mamy więcej opcji niż mieliśmy przed przerwą, ponieważ doszli nowi zawodnicy. Mam nadzieję, że będziemy lepsi w tym wszystkim, nad czym pracowaliśmy w Portugalii.
Wisła Płock to dobry zespół posiadający wyrównany skład. W mojej ocenie mają pięciu-sześciu piłkarzy wyróżniających się poziomem, m.in. Furman, Ricardinho czy Varela. Nie zapominamy o meczu przed własną publicznością, który zakończył się naszą porażką. Teraz jesteśmy inną drużyną. Chcemy wygrać ten mecz, to nasz cel - powiedział Portugalczyk na konferencji prasowej przed meczem z Wisłą Płock.
and.
Napisz komentarz
Komentarze