Dwie piękne bramki zdobyli nasi piłkarze na początku i w końcówce meczu ale to nie wystarczyło na stołeczną drużynę z którą podzieliliśmy się punktami. Po pierwszym golu Rafała Wilamowskiego w trzeciej minucie dającym prowadzenie Mazurowi 1:0, dyrektor MOSiR Wiesław Adamski powiedział do mikrofonu – Uwielbiam, lubię to. Z dyrektorem w pełni się zgadzamy, ponieważ faktycznie szybko zdobyta bramka poprawiła humory kibicom.
Goście na wyrównanie czekali aż do 72 minuty. Chwilę później prowadzili już 2:1. Drużyna Artura Kapeli pokazała jednak charakter i w doliczonym czasie gry zdołała wyrównać. Drugie trafienie dla Mazura zaliczył Filip Skupiński.
W tabeli spadliśmy o jedną pozycję, wyprzedziła nas Mławianka wygrywając 3:0 z Ożarowianką.
Za tydzień Mazur gra w Wołominie z liderem Huraganem.
and.
tabela: 90minut.pl
Napisz komentarz
Komentarze