Rowerzyści wyruszyli rankiem o godz. 7.30 kierując się na Nowy Duninów, gdzie o godz. 9.00 zaplanowano spotkanie z płocką grupą rowerową na czele której jechał senator Marek Martynowski. W naszej ekipie tradycyjnie jechał burmistrz Paweł Kalinowski.
Tempo z Gostynina do Nowego Duninowa utrzymywało się w granicach 27 km/h co oznaczało, że w porcie nad Wisłą zameldowaliśmy się „grubo” przed 9.00.
Po krótkim odpoczynku jedną grupą udaliśmy się w kierunku Włocławka po drodze mijając płocczan, którzy pieszo wędrowali ze swojego miasta na tamę.
Na miejscu zapaliliśmy znicze i odmówiliśmy krótką modlitwę. Z roku na rok przybywa pielgrzymów na tamę i do Sanktuarium Męczeństwa błogosławionego Jerzego Popiełuszki.
W tym roku jedna z mieszkanek Włocławka Irena Naczmańska przygotowała dla pielgrzymów 100 litrów żurku. Kiedy dowiedziała się, że jesteśmy z Gostynina koniecznie prosiła przekazać pozdrowienia za pośrednictwem portalu gostynin24 dla kuzynów z naszego miasta, co właśnie czynimy.
W drodze powrotnej płocczanie pojechali drogą na Nowy Duninów, a rowerzyści z Gostynina odbili na Smólnik i w pięknych jesiennych krajobrazach przemierzali gostynińsko-włocławski park krajobrazowy.
W Gostyninie licznik rowerowy wskazał 98 km.
and.
Napisz komentarz
Komentarze