Zgodnie z ustawą z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki, wojewoda mazowiecki wydał zarządzenie zastępcze o zmianie trzech naszych ulic: 18 Stycznia na 1 Grudnia 1939, Władysława Figielskiego na ppłk. Zygmunta Kostkiewicza i Leona Rewekanta na Karola Mikulskiego.
120 osób z ulicy 18 Stycznia podpisało się pod petycją aby pozostawić dotychczasową nazwę ulicy i nie dokonywać zmian. Zdaniem rozczarowanych decyzją wojewody - 18 Stycznia może kojarzyć się np. jako początek konferencji paryskiej po zakończeniu I wojny światowej lub dzień założenia PCK. Reprezentant mieszkańców Wojciech Karwowski jest zbulwersowany zachowaniem władz miasta. – Traktujecie nas jak śmieci – grzmiał pan Wojciech podczas posiedzenia Komisji Spraw Obywatelskich, Zdrowia i Pomocy Społecznej oraz Komisji Edukacji Kultury i Sportu.
Historyk Przemysław Nowogórski, pochodzący z Gostynina i w dodatku z ulicy 18 Stycznia jest zdumiony zachowaniem obrońców nazwy 18 Stycznia. – Nazwa ulicy 18 stycznia w Gostyninie upamiętnia tak zwane wyzwolenie miasta przez Armię Czerwoną w 1945 r. Udawanie, że jest inaczej na nic się zda. My dziś to doskonale wiemy. I wiemy, że wyzwolenia, w znaczeniu przyniesienia wolności, nie było. Takie rozróżnienie jest efektem ewidentnego nieuctwa w zakresie historii.
Dosadniej w tym temacie wypowiada się dziennikarz Gazety Polskiej Jacek Liziniewicz, pochodzący z Lucienia.
To dziwne, że dosyć młodzi radni siedzą mentalnie jeszcze w PRL-u. Bo skoro 18 stycznia było wyzwolenie, to czym był PRL? Wolnym Państwem? Jeżeli tak to w takim razie kim są ci którzy PRL-em walczyli? Kto zamordował Witolda Pileckiego? Kto mordował na Rakowieckiej i skrycie zakopywał na Łączce? Kto wrzucił ciało żołnierza Henryka Jóźwiaka ps. "Groźny" do szaletu na terenie UB w Gostyninie? Czym był Poznański Czerwiec 1956 r.? Czym Był Grudzień 1970 roku gdy strzelano do robotników? Czym była "Solidarność"? Naprawdę jesteście na tyle dumni z tego dorobku, że uważacie, iż trzeba upamiętnić niosących i wprowadzających ten system ze wschodu? Jak wam się spina w głowie szacunek dla Lecha Wałęsy z szacunkiem dla Stalina i Armii Czerwonej?
Przykry dzień dla Gostynina.
and.
Napisz komentarz
Komentarze