W sobotę (12.12) o godz. 9.30 jadący fordem od strony Gostynina w kierunku Łącka 40-letni płocczanin uderzył w przebiegającą przez drogę sarnę, która poniosła śmierć na miejscu. Kierowca wyszedł z kolizji bez szwanku. W rozmowie z portalem gostynin24 mówił, że to był moment, kiedy przed maską zobaczył zwierzynę i nie miał szans na uniknięcie zderzenia. Od tragedii dzieliły mężczyznę centymetry. Przód samochodu jest całkowicie skasowany. Po przyjeździe na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, płocczanin został przebadany i nie stwierdzono żadnych obrażeń.
and.
Napisz komentarz
Komentarze