Zabójczy duet stworzyli dziś Mateusz Szwoch oraz Dawid Kocyła, którzy zdobyli po jednej bramce, a także wzajemnie sobie je wypracowali.
Od pierwszych minut mogłoby się wydawać, że to gospodarze starają się przejąć inicjatywę w tym spotkaniu. Już w trzeciej minucie Patryk Szysz zagrał piłkę do wbiegającego w nasze pole karne Łukasza Poręby. Środkowy pomocnik uderzył na naszą bramkę z ostrego kąta, ale w tej sytuacji dobrze ustawiony był Krzysztof Kamiński. Kilka minut później dwukrotnie zaatakowali Miedziowi. Najpierw zza pola karnego strzelał Dejan Dražić, ale raz jeszcze na posterunku był nasz golkiper. Ostatecznie i tak na pozycji spalonej został jednak złapany Szysz. Zaraz potem z dalszej odległości próbował Samuel Mráz. I tym razem bez zarzutu spisał się Kamiński. W osiemnastej minucie z dystansu szczęścia szukał Filip Lesniak i choć Słowakowi nie udało się osiągnąć zamierzonego celu, to zaraz było już znacznie bardzo gorąco. W polu karnym przez Damiana Jończego został bowiem sfaulowany Dawid Kocyła.
Po weryfikacji systemu VAR sędzia nie tylko podyktował dla nas rzut karny, ale i ukarał piłkarza Zagłębia Lubin czerwoną kartką. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Mateusz Szwoch i pewnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie! Po niespełna pół godziny gry ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał jeszcze Mateusz Szwoch, ale niestety niecelnie główkował wówczas Alan Uryga. Niedługo potem Nafciarzom udało się jednak podwyższyć wynik. Z prawej strony z odzyskanej piłki użytek zrobił Szwoch, który od razu zagrał płasko do Kocyły. Młodzieżowy reprezentant Polski balansem ciała minął obrońcę i świetnym, potężnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Dominika Hładuna! Pod koniec pierwszej połowy wydawało się, że kolejny raz poważnie sfaulowany został Kocyła, ale nasz piłkarz według arbitrów znajdował się jednak przedtem na pozycji spalonej.
Po zamianie stron podopieczni Radosława Sobolewskiego starali się kontrolować przebieg spotkania. Gospodarze co jakiś czas próbowali zagrozić naszej bramce, ale bezskutecznie, jak choćby przy długim zagraniu do Dražić, kiedy uprzedził go na przedpolu Kamiński. Po tym, jak piłki w polu karnym rywali nie opanował Patryk Tuszyński, ponownie zaatakowali lubinianie. Na nic się jednak zdały dwie szarże Szysza, którego mocny strzał trafił tylko w boczną siatkę Wisły. Dopiero po ponad godzinie gry Nafciarze po raz drugi wyszli z groźniejszym atakiem. Ponownie w centrum wydarzeń znalazł się Tuszyński, który jednak i tak znalazł się na ofsajdzie.
Na kilkanaście minut przed końcem spotkania kapitalną akcję na zamknięcie spotkania zmarnował Damian Rasak. Nasz środkowy pomocnik dopadł do futbolówki w polu karnym rywala, ale z pierwszej piłki zdecydowanie przestrzelił. Na sam koniec spotkanie pokazali się dwaj wprowadzeni z ławki rezerwowych zawodnicy. Najpierw po stronie Zagłębia niecelnie główkował Łukasz Łakomy. W odpowiedzi ruszyli Nafciarze, choć w zasadzie stało się to raczej za sprawą bardzo mocnego wybicia Jakuba Rzeźniczaka. Dopadł do niego Giorgi Merebashvili, ale Gruzin posłał jednak futbolówkę nieznacznie obok bramki Hładuna. Kilka chwil później sędzia Daniel Stefański zakończył to spotkanie, dzięki czemu trzy punkty na inaugurację ligowej wiosny stały się dla nas faktem.
Następne ligowe spotkanie Nafciarze rozegrają w następny poniedziałek. 8 lutego zmierzymy się na wyjeździe ze Stalą Mielec. Początek o 18:00.
Zagłębie Lubin - Wisła Płock 0:2 (0:2)
0:1 - Mateusz Szwoch 23' (rz. k.)
0:2 - Dawid Kocyła 30'
Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 23. Jakub Wójcicki, 27. Dominik Jończy, 15. Đorđe Crnomarković, 3. Saša Balić - 4. Evgeniy Bashkirov (82', 74. Kamil Kruk), 8. Łukasz Poręba (71', 21. Jakub Bednarczyk) - 17. Patryk Szysz,18. Filip Starzyński (82', 99. Łukasz Łakomy), 95. Dejan Dražić - 11. Samuel Mráz (71', 9. Rok Sirk).
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 33. Damian Zbozień, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 24. Ángel García Cabezali - Dušan Lagator, 23. Filip Lesniak - 14. Mateusz Szwoch, 94. 6. Damian Rasak (79', 10. Giorgi Merebashvili), 9. Dawid Kocyła (89', 11. Piotr Pyrdoł) - 8. Patryk Tuszyński (73', 19. Airam Cabrera).
Żółte kartki: Bashkirov, Balić, Mráz, Crnomarković - Tuszyński, Kocyła.
Czerwona kartka: Dominik Jończy (23', Zagłębie, faul).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
wisla-plock.pl
fot. P. Dziurman / 400mm.pl
Napisz komentarz
Komentarze