Pijany mężczyzna uciekał przed radiowozem, zagrażając innym kierowcom. Uszkodził dwa inne samochody oraz radiowóz. Stróże prawa zatrzymali uciekiniera po krótkim pościgu pieszym.
W nocy z 5 na 6 marca 2021 roku około północy dyżurny kutnowskiej jednostki otrzymał od zaniepokojonego świadka informację o mężczyźnie, który miał poruszać się oplem, będąc prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Dyżurny natychmiast skierował we wskazane przez zgłaszającego miejsce patrol. Stróże prawa na ulicy Troczewskiego zauważyli pojazd i włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, chcąc zatrzymać kierowcę samochodu do kontroli drogowej. Mężczyzna na widok policyjnego radiowozu zaczął jednak uciekać. Chcąc zgubić policjantów z dużą prędkością pokonywał kolejne kutnowskie ulice, popełniając przy tym szereg wykroczeń i uszkadzając dwa samochody zaparkowane na jednym z przy osiedlowych parkingów. W pewnym momencie kierowca opla zatrzymał się. Mundurowi ruszyli w kierunku kierowcy. Ten jednak widząc wysiadających policjantów ruszył samochodem do przodu uderzając w radiowóz, po czym zaczął znowu uciekać. W rejonie pętli autobusowej przy ul. Chrobrego uderzył w barierki i zatrzymał się. Wysiadł z samochodu i dalej zaczął uciekać pieszo. Policjanci zatrzymali mężczyznę po krótkim pościgu. Piratem drogowym okazał się 34-letni obywatel Gruzji. Został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Jak sie okazało miał 1,5 promila. Teraz oprócz konsekwencji za jazdę na „podwójnym gazie” mężczyzna odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co grozi do 5 lat więzienia. Sprawca odpowie również za szereg wykroczeń, które popełnił podczas ucieczki przed policjantami.
Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed policjantami musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia oraz bezwzględnym zakazem prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.
Jazda w stanie nietrzeźwości niesie za sobą nie tylko konsekwencje prawne, ale przede wszystkim ryzyko spowodowania tragicznego wypadku.
KPP w Kutnie
Napisz komentarz
Komentarze