Reklama
Reklama

Słuchawki ochronne — ochrona słuchu niezależnie od źródła hałasu

Istniejemy w epoce sporych miast, a w nich hałas jest opcją wszechobecną. Mowa tu o hałasie wytwarzanym przez maszyny do remontowania ulic, czyli o robotach drogowych. Hałas tworzą też silniki samochodów, a przede wszystkim ich klaksony, których pewna część kierowców wręcz nadużywa. Do tych źródeł hałasu należy dodać też petardy i odgłosy powiązane z kolizjami drogowymi.

Walory użytkowe słuchawek ochronnych

Słuchawki ochronne, czyli te specjalne nauszniki wykonane z przyjemnego w dotyku futerka to opcja szczególnie miła w sezonie zimowym, bo dzięki tego typu dodatkom zazwyczaj słyszymy dość dobrze i co najistotniejsze jesteśmy chronieni przed tym zbyt wysokim ciśnieniem akustycznym wyrażanym w decybelach.

Takie słuchawki ochronne ze specjalnym futerkiem mają też dość wiele wad, czyli dają one też i ciepło. Może i jest to plusem późną jesienią, zimą i wczesną wiosną, ale gdy już zrobi się cieplej, to lepiej zainwestować w specjalne zatyczki, czyli po jednej na każde ucho.

Patent tego rodzaju jest nie dostrzegalnym, ale też przytyka nieco kanał słuchowy. Minus tkwi też i w tym, że jest to drobiazg, a konkretniej drobiazgi. Można je wyjąć z uszu zostawić na stoliku w restauracji i najzwyczajniej w świecie wyjść bez nich. Przed tym zapomnieniem można się uchronić, czyli przyczepić zatyczki te do bluzy za pomocą sznureczków.

Słuchawki ochronne w pracy

Słuchawki ochronne, czyli te ochraniacze słuchu są bardzo ważne, jeśli ktoś pracuje spalinową pilarką łańcuchową lub kosą spalinową. Te konkretne maszyny na wysokich obrotach są bardzo głośne i dlatego wielu obsługuje je w ochraniaczach słuchu, a nawet w specjalnych przyłbicach.

Mowa tu dokładnie o tym, że w kosach spalinowych często używa się żyłki, a jej nadmiar ucina ten ostry fragment obudowy. Dlatego ten kilkumilimetrowy kawałek żyłki czasami może trafić operatora w twarz i nie będzie to miłe, a przyłbica chroni przed tego typu nieciekawymi ewentualnościami.

Słuch nie jest aż tak bardzo narażony, jak oczy czy twarz, ale te słuchawki ochronne się przydają, bo długotrwałe wystawienie na hałas niestety sprawia, że słyszymy gorzej. Tej różnicy raczej nie odczujemy po miesiącu, ale po tych kilku latach różnica jest już znaczną.

Praca w hali produkcyjnej

Praca w sporej hali produkcyjnej też jest połączoną z użyciem przyłbic i słuchawek ochronnych, bo na liniach produkcyjnych używa się robotów spawalniczych i wielkich frezarek, czyli maszyn, które generują hałas, a ludzie muszą niestety pracować przy tych maszynach, bo ludzką zręczność niestety trudno zastąpić, choćby w procesie produkcji ciasta francuskiego.

Rzecz jasna nie każdy proces produkcyjny powiązany jest z generowaniem hałasu, ale nadal w dość wielu procesach ludzka zręczność i poruszanie się to istotny plus, jeśli chodzi o produkcję, a słuch pracującego człowieka trzeba obecnie chronić i to w sposób poprawny.

Kwestie te regulują odpowiednie ustawy i co najistotniejsze przedsiębiorcy nie mogą rezygnować z tych środków ostrożności, bo za ich brak grożą im kary finansowe, które w pewnych przypadkach są dość dotkliwymi.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 1°C Miasto: Gostynin

Ciśnienie: 1034 hPa
Wiatr: 14 km/h

Ogłoszenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama