W tym miejscu będę publikować krótkie informacje o różnych obiektach astronomicznych, które w niedawnym czasie wziąłem na celownik swojego teleskopu. Wszystkie materiały fotograficzne oraz opisy do nich tu publikowane są mojego autorstwa. Zapraszam do zamieszczania komentarzy, czy taka inicjatywa przypada Państwu do gustu.
Wątek 1.
Jowisz - największa planeta Układu Słonecznego - w mitologii rzymskiej władca nieba. Prawdopodobnie wielu z nas uczyło się w szkole o budowie naszego Układu Słonecznego. Słońce jako gwiazda centralna, planety i ich księżyce... Dla większości z nas to jednak czysta teoria i abstrakcja za wyjątkiem możliwości obserwacji ziemskiego Księżyca, który będąc bardzo blisko (jak na odległości kosmiczne) jest dla nas "łatwo dostępny". A co dalej? Gdzie te planety? W 2021 roku mamy całkiem dobre warunki do obserwacji Jowisza. Te najlepsze dopiero nadejdą w roku 2022 oraz 2023 roku. Co to znaczy najlepsze? Otóż chodzi tu o wysokość pozorną planety nad horyzontem. Im obiekt wędruje po nieboskłonie wyżej, tym cieńsza dzieli nas (obserwatorów) warstwa atmosfery od obserwowanego obiektu. Przekłada się to bezpośrednio na jakość obrazu. W atmosferze ziemskiej jest mnóstwo pary wodnej oraz innych składników, które w znaczący sposób wpływają na to jak widzimy dany obiekt. Więc przyjmijmy - im obiekt wyżej nad horyzontem, tym jego obraz jest mniej podatny na zniekształcenia (scyntylację, ekstynkcję). Ma to znaczenie zarówno podczas obserwacji przez lornetkę czy teleskop. W sierpniu tego roku, Jowisz będący w opozycji do Słońca pięknie prezentował swoje oblicze będąc (poza Księżycem) najjaśniejszym obiektem nocnego nieba. Opozycją nazywamy położenie danej planety w jednej osi z Ziemią i Słońcem - wówczas tarcza planety widziana z Ziemi jest oświetlona w 100%. Poniżej zdjęcie Jowisza, które wykonałem dzień po jego opozycji Słonecznej. Warunki tej nocy były chwilami świetne, co zaowocowało bardzo dobrą widocznością wielokolorowych pasów gęstej jowiszowej atmosfery. Dodatkowo w tym czasie na tarczy planety odbywał się tranzyt najbliższego księżyca Io. Księżyc to ta jasna "kuleczka", natomiast czarny obszar za nim to jego cień rzucany na jowiszowe chmury. Gdybyśmy mogli znaleźć się w tym ciemnym punkcie i spojrzelibyśmy w kierunku Słońca to mielibyśmy jowiszowe zaćmienie Słońca księżycem Io. Aby łatwiej można było wyobrazić sobie skalę obiektów, na które patrzymy przytoczę kilka liczb: Jowisz - odległość od Ziemi: 600,43 miliona km. Promień równikowy Jowisza wynosi 71 492 km i jest ponad 11 krotnie większy od ziemskiego. Średnica równikowa księżyca Io wynosi 3 642,6 km i jest większa od średnicy równikowej naszego Księżyca tylko o 4,77% - czyli wielkościowo są to bardzo do siebie podobne księżyce. I teraz zagadka, ciekawostka... Ile może wynosić odległość między księżycem Io a jego cieniem, który rzuca na chmury w Jowiszowej atmosferze?... ...350 000 km Tak! Ten skrawek milimetra na zdjęciu to w rzeczywistej skali 350 tysięcy kilometrów Przyjemnego oglądania.
Dane techniczne: Teleskop Newton SW 200P/1000 8", montaż paralaktyczny SW HEQ5Pro SynScan Rowan's belt mod, Kamera ZWO ASI 178MC, SW Barlow 2x + Celestron Barlow 2x, filtry: IR-cut. Ekwiwalent ogniskowej 4000mm. Zdjęcie (stack) złożone z 35% najostrzejszych klatek z 1920 klatek zarejestrowanych. Data i czas rejestracji: 22 sierpnia 2021 godz.: 00:21 CET.
Tomasz Balcerzak
Napisz komentarz
Komentarze