Jak doszło do tego spotkania?
Otóż dr Barbara Konarska-Pabiniak wiele lat temu szukała interesujących informacji do kolejnego "Rocznika Gostynińskiego", aby przybliżyć mieszkańcom naszego miasta wiadomości o pochodzących z Gostynina osobach znanych nie tylko w kraju ale i na świecie poprzez swoje osiągnięcia. W ten właśnie sposób natknęła się na informacje o Franciszku Ksawerym Wakulskim, znanym na całym świecie budowniczym Centralnej Kolei Transandyjskiej, drugim pod względem wysokości paśmie górskim na świecie. Pan Wakulski pochodził z Gostynina – ur. się 2 marca 1843 roku. Ukończył gimnazjum w Suwałkach i studia w Szkole Głównej w Warszawie na wydziale matematyczno-fizycznym. Szkoła dała możliwość polskim studentom na zapoznanie się z postępami pracy naukowej na Zachodzie, zaś Powstanie Styczniowe spowodowało, że wielu słuchaczy Szkoły zostało zmuszonych do opuszczenia jej murów. Wakulski wraz z setkami młodych ludzi emigrował z kraju. Jego miejscem pobytu na ówczesną chwilę był Paryż, gdzie zdobył dyplom inżyniera. Szczęśliwie dla Wakulskiego polski inżynier Ernest Malinowski budujący w Peru transandyjską linię kolejową zaprosił m.in. Franciszka Ksawerego do współpracy.
Inżynier Wakulski mieszkając przez 20 lat w Peru przyczynił się również do rozwoju peruwiańskiej wyższej uczelni technicznej oraz do podniesienia poziomu gospodarczego i technicznego tego państwa. Doskonale władał językiem hiszpańskim. Był autorem wielu rozpraw naukowych. Jak podaje źródło (artykuł dr Barbary Konarskiej-Pabiniak "Franciszek Ksawery Wakulski – Gostyninianin światu") cechowała go wielka życzliwość dla ludzi i wysoka kultura osobista.
Franciszek Ksawery Wakulski wrócił do Polski w latach 90. XIX wieku. Został kierownikiem budowy linii kolejowej w Galicji. Jednak jego umiejętności nie zostały w pełni wykorzystane.
Właśnie na artykuł naszej regionalistki natknął się przypadkiem prawnuk Wakulskiego. Z czasem doszło do spotkania w Gostyninie, podczas którego poruszono kwestie związane z historią rodziny Wakulskich. Na jaw wyszły nieznane dotychczas fakty. Jose-Carlos dowiedział się między innymi o wciąż żyjących krewnych z Radomia i Szczecina.
Goście wyrazili wielką radość z możliwości spotkania i mają nadzieję na kolejne w przyszłości.
Padła propozycja, aby artykuł dr Konarskiej-Pabiniak został przetłumaczony na język hiszpański, żeby w Peru poznano także losy Franciszka Ksawerego Wakulskiego.
(źródło historyczne: "Rocznik Gostyniński" t. III, Barbara Konarska – Pabiniak "Franciszek Ksawery Wakulski – Gostyninianin światu")
Napisz komentarz
Komentarze